Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

RAFBOR, Już jest za późno bo w dzień pisałem żeby to zrobił a teraz zrobię to sam...

A no skoro tak to.... Ciach!!

Tutaj może wyjdzie taniej... ?

Taniej wychodzi Plasti Lak-iem polskim odpowiednikiem Dipa
za puszkę 400ml cena 40 zł, kupiłem sobie puszeczkę i spróbuję na
plastiku wewnątrz za kilka dni.

kszesz - opisz i pokaż efekty ...

A mi sie wydaje że w naszych Explorerach konsola środkowa od radia jest pomalowana czym podobnym. Łatwo to zadrapać ale nie schodzi płatami jak guma do lakieru.

Ja się zastanawiam nad zrobieniem deski na czarno w macie bo mnie wkurza jak się słońce od niej odbija w szybie, ale poczekam na efekt.
Konsola środkowa faktycznie jest pokryta warstwą jakiejś gumy i jak przygotowywałem do lakieru pod hydrografikę to tam gdzie była naruszona to się waży i podnosi pod lakierem, ale trochę zabawy i się da.

kszesz - opisz i pokaż efekty ...

Walnąłem tym podrapany i poszarzały plastikowy schowek na desce w Fusionie.
Wyszło ładnie, równo i matowo.
Malowałem pierwszy raz sprayem i jestem zadowolony z efektu.
Fotek nie mam.
Po pierwsze trzeba odtłuścić dokładnie bo nie postarałem się na przycisku otwarcia i odstaje lekko przy takich ryflowaniach (widocznie było tam trochę syfu).
Malować trzeba długo bo conajmniej 4 warstwy ja dałem 6, po każdej warstwie zalecają 30 min. na wyschnięcie. Ja robiłem po 2 warstwy przez 3 dni.
Puszka PlastiLaka 40ml moim zdaniem nie wystarczy na wiele max. to 1 m2 powierzchni.
Maluje się łatwo, bez zacieków a nawet jak, to robi się minimalny i rozpływa się samoczynnie.
Schnie szybko (malowałem przy 28C w garażu) po 5 min można było pryskać kolejną warstwę, ale ja dawałem 24h żeby lepiej związało przy kolejnym podejściu. Nie wyrównuje głębokich rys więc trzeba poszpachlować przed malowaniem. Mocno nie śmierdzi ale jak świeźe to trochę brudzi łapy po 1 dniu już przysycha na amen.
Guma trzyma dosyć mocno ale raczej nie próbowałbym tego szorować. Ślady po paluchach się nie robią można bez obawy dotykać.
Podobno zostaja ślady po rozbitych robalach więc na maskę to raczej słaby pomysł.
Na drobne elementy i sterane deski to może być pomysł ale raczej nie na miejsca w których łatwo o otarcia , rysy. Zobaczymy jak przetrwa próbę czasu i słońca.

Jak malowałeś to fotek nie robiłeś, ale teraz możesz zrobić.
Odtłuszczanie to podstawa , zmywacz silikonowy, anty silicon itp. (różnie to nazywają na alle)
Jeszcze tego nie używałem ani nie widziałem karty charakterystyki produktu, ale jak czekałeś dłużej niż jest zalecane to może popełniłeś błąd. Lakiery mają to do siebie że malujemy "mokro na mokro" . Chodzi o to że muszą chwilę podeschnąć aż będą "pyło - suche", ale potem tylko przez ściśle określony czas mają jeszcze tendencję aby zareagować i związać się z poprzednią warstwą.
Malując np. samochód baza + clar, nie możemy dopuścić do przesuszenia bazy bo potem clar będzie odłaził (widziałem na kilku explorerach).
Więc jak jest napisane druga warstwa po 30 min, to tak należy robić, a nawet wcześniej, powinna tam być informacja o optymalnej temperaturze stosowania ( nie mylić z temperaturą przechowywania).
Można oczywiście kłaść następną warstwę po tym jak się przekroczy ten czas, ale wtedy na nowo trzeba matować element lub cały samochód. Ale jak by nie było jest to błąd lakierniczy.

Jak napisałem to malowałem pierwszy raz cokolwiek do samochodu a cała moja wiedza pochodzi z Youtuba.
Instrukcji nie czytałem bo za drobne literki
To nie jest zwykła farba/lakier tylko guma w sprayu więc wszystkie zasady malowania jak mówią na YT można sobie pozapominać. Trzyma się narazie bardzo dobrze a fakturą i dotykiem przypomina powłokę na kamerze DVR którą mam w aucie innej analogii nie znajduję. Nie ma co robic fotek bo nic na nich nie bedzie widać a jak ktoś widział folię czarny mat na aucie to właśnie tak samo to wygląda z plastilakiem.

No i cyknąłem fotke na której nic nie widać
Było bardziej błyszczące i odrapane teraz jest matowe.