Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Fucktycznie....Galaxy. Już Cię widzę w Trampku jak popitalasz A2....

się nabijaj, w maju zapitalałem nim po Warszawie szukając gratów do strucla to było dopiero przeżycie, a taki kruzing po autostradzie to luzik, zapinasz czwórkę i pyrtolisz do celu

zapinasz czwórkę i pyrtolisz do celu

55km/h z obłokiem za sobą niczym Airbus A380 na wysokości 10 kilometrów

ooo mylisz się, 70-80 pyli jak nic, a dobra mieszanka nie robi chmury za autem

ooo mylisz się, 70-80 pyli jak nic, a dobra mieszanka nie robi chmury za autem

ale kolana bolą od obijania się o kierownicę i gałkę zmiany biegów

ale kolana bolą od obijania się o kierownicę i gałkę zmiany biegów

nie ma dramatu, zjezdzilem tym pol swiata a swoje waze i mierze gorzej bylo w malanie jak zeby wrzucic jedynke musialem zaciagac reczny bo mi noga na hamulcu przeszkadzala

zapewne jest jak z jazdą maluchem - póki się nie wsiadło do większego auta, to wszystko wydawało się wystarczająco duże

Czarek, Marcin, to miód na me serce, zawsze w Was wierzyłem
Wystarczy spojrzeć na mój podpis na dole
No jasne, że będziemy, w końcu ktoś nad ranem trasę wytyczyć i przy okazji sprężynę w przednim zawieszeniu na mięjsce wsadzić musi

Tęsknie oglądam relację zdjęciową ze zlotu w Puszczy Noteckiej i mam nadzieję że nie mniej fajnie będzie w Kole.
Bondek Pajero na szczęście ma nieco inne zawieszenie.
Aczkolwiek ta historia ze sprężyną dodała smaczku i adrenaliny.

Aczkolwiek ta historia ze sprężyną dodała smaczku i adrenaliny.

tak to jest jak się kałuż nie omija

Aczkolwiek ta historia ze sprężyną dodała smaczku i adrenaliny.

tak to jest jak się kałuż nie omija

przecież my z Czarkiem zrobiliśmy tylko .. PLUM

Aczkolwiek ta historia ze sprężyną dodała smaczku i adrenaliny.

tak to jest jak się kałuż nie omija

przecież my z Czarkiem zrobiliśmy tylko .. PLUM

Niewiedziałem że explorer przez małe PLUM może tak wysoko podskoczyć

Więc czas się zabrać za pracę odnośnie organizowania zlotu w Kole.Na poc zatek chcialbym ustalić ile osób było by zainteresowanych wzięcia udziału w zlocie.
Druga kwestia to obranie terminu.
-pierwszy termin w ktorym można by było zorganizowac to przełom maja i czerwca podczas Dni Koła
- Następny termin to pierwszy weekend lipca i jest to Festiwal Bluesa

oczywiście w pierwszym i drugi przypadku mamy pełne wsparcie Urzędu Miasta

Mi obojętnie.Chyba,że będziesz miał wieści jaka będzie pogoda w danym terminie i gdzie będa stały toitoi-e

1. Dawid +3

Mi obojętnie.Chyba,że będziesz miał wieści jaka będzie pogoda w danym terminie i gdzie będa stały toitoi-e

1. Dawid +3
2. jacek4 + 2/3 może się w końcu uda - lepszy ten drugi termin,ale.....

Więc czas się zabrać za pracę odnośnie organizowania zlotu w Kole.Na poc zatek chcialbym ustalić ile osób było by zainteresowanych wzięcia udziału w zlocie.
Druga kwestia to obranie terminu.
-pierwszy termin w ktorym można by było zorganizowac to przełom maja i czerwca podczas Dni Koła
- Następny termin to pierwszy weekend lipca i jest to Festiwal Bluesa

oczywiście w pierwszym i drugi przypadku mamy pełne wsparcie Urzędu Miasta

Patrząc na termin propozycji "płockiego zlotu" to chyba robi się ciut gęsto... czy nie strzelamy sobie w kolano próbując zorganizować dwie imprezy w zbliżonym terminie?

Pierwszy termin jest miesiąc przed płocką propozycją, a drugi zaledwie tydzień po.

może należałoby połączyć siły i zrobić jeden konkretny zlot, zamiast się rozdrabniać?