Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
jash
Posty: 329
Rejestracja: 2007-07-12, 20:35
Lokalizacja: Poznań

A4LD - o co tu do cholery chodzi?

2010-02-21, 19:21

Dzisiaj wlałem do exa oleum do skrzyni. Tak, wiem, że mam uszkodzoną i że cieknie i że generalnie nie chodzi, ale trzeba próbować. No to wlałem, odpaliłem Moje Kochanie i pięknie zagadał. Oj, jak on pięknie gadał... Wrzuciłem mu z P na R i coś niby chciał ruszać. Tylko dlaczego do przodu? Żadnego wycieku. Wrzuciłem dalej na N, delikatnie puszczam hamulec, a On mi jechać chce. Dlaczego? Żadnego wycieku. No to wrzucam delikatnie, na hamulcu (bo to nigdy nic nie wiadomo), na D i lekko gaz. Rusza! No, jedzie znaczy. I teraz pytanie w głowie: ruszać i próbować czy zostać i ... No właśnie, i co? Bez sensu. Ruszać. Bez wstecznego, ale ruszać. No to ruszyłem. Przejechałem po prostej, idzie. Zmienia biegi ładnie w miarę. Skręcam, zakręt 90' i skrzynia się lekko ślizga. Jakby oleum gdzieś odpłynęło. Strach, bo tu wstecznego nie ma, jak go ściągnąć w razie czego przed chałupę? Ale dał radę. Nawet dwa kółka zrobiłem. żadnego wycieku :-) A teraz do pytania. O co chodzi z tymi biegami? Dlaczego działa, nie cieknie, wstecznego nie ma? Dlaczego wtedy wyciekło to co wyciec miało, i nie chodziło? Co może być spaprane? Jest sens to robić? Kurcze, pytań wiele. Odpowiedzi nie znam na żadne. Nie znam mechanizmu działania skrzynki. Patrzyłem w te wasze schematy, ale nic mi to nie mówi. Jakieś pasy hamujące? Co to i do czego? Coś się komuś zmieliło? Dlaczego skoro działa wszystko na zasadzie oleum. O co tu qrna chodzi?
Desperat.
Jash

Awatar użytkownika
Klubowicz RAFBOR
Klubowicz
Posty: 6093
Rejestracja: 2008-06-11, 13:12
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Re: A4LD - o co tu do cholery chodzi?

2010-02-21, 21:24

jash, ja miałem bardzo podobne objawy. na początku wsteczny szarpał, a później zginął na zawsze. Do przodu ślizgała jedynka, ale od dwójki już ładnie szedł. Z tym że u mnie oleju nie wywaliło. Na końcu to tak cos zablokowało że do tyłu nawet na N nie mozna go było przepchnąć.
Śledź mój wątek o skrzynce. Jutro kolega zwala skrzynkę i rozbiera to będę wiedział co i jak. Napiszę co i porobie fotki. Może ci to pomoże.
Pozdrawiam
Rafal
503 185 961 jak nie odbiorę to oddzwonię

Awatar użytkownika
bugta
Posty: 416
Rejestracja: 2008-07-31, 22:34
Lokalizacja: Olkusz

Re: A4LD - o co tu do cholery chodzi?

2010-02-21, 21:39

Rafbor 1973 ma bliżniaka.

Awatar użytkownika
Klubowicz RAFBOR
Klubowicz
Posty: 6093
Rejestracja: 2008-06-11, 13:12
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Re: A4LD - o co tu do cholery chodzi?

2010-02-21, 21:43

juz poprawiam :)
Pozdrawiam
Rafal
503 185 961 jak nie odbiorę to oddzwonię

Wróć do „SKRZYNIE AUTOMATYCZNE ASB”