5R55E - odbudowa - rebuild

[Rad-T]

czyli nie pozostaje nic innego jak wymieniać, dla świętego spokoju obydwa
czy jednokierunek rewers składa się z dwóch łożysk ? bo w tym dużym pierścieniu są wprasowane dwa

[Rad-T]

przy okazji jakby ktoś chciał sobie zakupić trochę special tools do naszych skrzyń to tu znajdziecie wszystko:
http://www.etoolcart.com/fordc3a4ld4r44 ... 5r55n.aspx

[albricht]

Wydłubujesz tylko to co na wierzchu. A najlepiej kup jedno kierunki a później wydłubuj

[Rad-T]

A najlepiej kup jedno kierunki a później wydłubuj

to jasna sprawa, póki co nie ruszam a nie masz w czeluściach warsztatu na zbyciu takich łożysk ? zresztą w tym wypadku to już pewnie i tak do Was na praskę podjadę bo uwalić łożysko za tyle kasy trochę szkoda

[Rad-T]

No i mam zagwozdkę teraz...
Nie dawały mi spokoju te hamulce/łożyska, poszedłem je pomęczyć jeszcze teraz i pokręcić nimi. O ile tylne działa cały czas prawidłowo - hamuje jak należy, to teraz udało mi się "uruchomić" hamulec w łożysku OD. Przyjrzałem mu się jeszcze raz dokładnie i było w pozycji jakby "rozpłaszczonej", ale poruszałem bieżnią jakby ją "prostując" i zaczęło działać prawidłowo. Pytanie jak trzymają się "ząbki" tego łożyska w nim ? Bo jeden jest dość luźny i swobodnie wychodzi z bieżni kiedy nie jest osadzony w nim wałek. Czy są wsunięte po prostu czy trzyma je jeszcze jakaś sprężynka ? Ale hamuje idealnie teraz

[MirEx68]

Delikatnie podtrzymuje je sprężynka. Jak już raz się zablokowało, to nie wiadomo kiedy nastąpi to po raz kolejny. Różnica pomiędzy nowym, a takim już wypracowanym jest ogromna. Jak założysz nowe to poczujesz różnicę w zachowaniu "hamulców". Praska nie jest konieczna do wprasowania,

[Rad-T]

Delikatnie podtrzymuje je sprężynka. Jak już raz się zablokowało, to nie wiadomo kiedy nastąpi to po raz kolejny. Różnica pomiędzy nowym, a takim już wypracowanym jest ogromna. Jak założysz nowe to poczujesz różnicę w zachowaniu "hamulców". Praska nie jest konieczna do wprasowania,

OK nie będę kombinował, jakoś przeczekam ten koniec świata a potem święta, a potem pewnie nowy rok i zrobię już jak należy wszystko jak przylecą łożyska, nie prędko będę miał wszystkie bebechy na wierzchu znowu (mam nadzieję)

[MirEx68]

Przy składaniu skrzyni należy zwrócić szczególną uwagę na montaż taśm hamulcowych, a dokładnie na element zakładany na bolec do regulacji naciągu. Niestety lubi uciekać, trzeba go dość umiejętnie przytrzymywać.

[Rad-T]

Przy składaniu skrzyni należy zwrócić szczególną uwagę na montaż taśm hamulcowych, a dokładnie na element zakładany na bolec do regulacji naciągu. Niestety lubi uciekać, trzeba go dość umiejętnie przytrzymywać.

taaa przećwiczyliśmy to u Huberta na skrzyni patent na druciki, sznureczki, etc

[MirEx68]

[Rad-T]

Wracam z kolejnymi pytaniami

Rozebrałem dzisiaj płytę sterującą, uszczelki nawet w miarę odeszły, elementów nie pogubiłem - teraz jak ją wyczyścić ? Tak samo benzynka itd ? Nie zaszkodzi żadnym elementom ?

Przygotowałem sobie też zestaw upgrade'u - wydaje się, że wszystko dość prosto się wymienia, zastanawiam się tylko nad rozwiercaniem jednego kanału - trochę mam obawy

Druga sprawa - chciałem zdjąć pozycjoner z obudowy skrzyni, żeby ją karcherem umyć porządnie i odkręciłem blaszkę od mocowania linki, odkręciłem dwie śruby, a pozycjoner ani drgnie - czy tam jest jeszcze jakieś zabezpieczenie ?

[MirEx68]

Pewnie długo nie był zdejmowany i napchało się tam trochę drobinek ziemi i innych śmieci, delikatnie to wszytsko rozruszaj i podważaj a zejdzie, najlepiej jak by się udało podłożyć coś cienkiego pod ten jasny element i delikatnie podważać od spodu. Płytę wystarczy umyć benzynką a uszczelkę zdjąć za pomocą skrobaka (tylko ostrożnie).

[Rad-T]

łytę wystarczy umyć benzynką a uszczelkę zdjąć za pomocą skrobaka (tylko ostrożnie)

uszczelki zeszły nawet przyzwoicie - bo mam już płytę rozebraną nawet powyjmowałem część elementów, które będą zmieniane w procesie upgrade'u
pierwsza uszczelka zeszła cała, druga trochę się trochę rozsypała, ale to nie problem, w zestawie są w końcu nówki sztuki

ok w takim razie popróbuję z tym pozycjonerem, zasyfiony jest paskudnie, do tej pory myślałem, że to linka w pancerzu powoduje tak ciężką pracę wajchy, a to właśnie syf w pozycjonerze tak skutecznie go blokuje.

[Adrian]

łytę wystarczy umyć benzynką a uszczelkę zdjąć za pomocą skrobaka (tylko ostrożnie)

uszczelki zeszły nawet przyzwoicie - bo mam już płytę rozebraną nawet powyjmowałem część elementów, które będą zmieniane w procesie upgrade'u
pierwsza uszczelka zeszła cała, druga trochę się trochę rozsypała, ale to nie problem, w zestawie są w końcu nówki sztuki

ok w takim razie popróbuję z tym pozycjonerem, zasyfiony jest paskudnie, do tej pory myślałem, że to linka w pancerzu powoduje tak ciężką pracę wajchy, a to właśnie syf w pozycjonerze tak skutecznie go blokuje.

To się ciesz ja swoją zdrapywałem pół dnia - noże śrubokręty papiery ścierne ...

[Rad-T]

delikatnie to wszytsko rozruszaj i podważaj a zejdzie

delikatnie to się nie dało ale z wyczuciem siłą w końcu zaczęło schodzić. Wiem już co jest przyczyną takiej ciężkiej pracy pozycjonera - jest pęknięcie na tym plastikowym oringu i syf dostawał się do środka, pewnie jest tam jakieś łożysko. Jak to oczyściłem chodzi luźno i lekko, ale zastanawiam się czy jest jeszcze jakieś dodatkowe uszczelnienie żeby syf nie szedł do środka elektroniki. Wtedy bym to zakleił jakimś poxipolem i byłoby po problemie.

Skończyłem też rozkładać do końca obudowę, zdjęte jest w pełni okablowanie z wtyczkami i czujnikami, zdemontowana pompa i serwa. Jutro mycie z zewnątrz. Fotki jutro