Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Niestety dokładnie w którym miejscu pojawiał się olej spod wałka to nie jestem w stanie określić - wtedy jeszcze były obydwa koła zębate na swoim miejscu oraz łańcuchy, ale wyraźnie pojawiało się sporo oleju.

Tak płytka dociskowa była ruszana, bo była zmieniana na nową. Ona ma w sobie wydrążony kanał olejowy do smarowania wałka (jackshaft) i może tędy szło ciśnienie stąd duża ilość oleju w przodzie. Czy w ogóle przód jest jakoś dodatkowo smarowany czy tylko tym co ścieknie po łańcuszku rozrządu z głowicy po stronie kierowcy ?

Olej nie pojawił się od razu po ściągnięciu głowicy. Właśnie o to chodzi, że pierwszego dnia gdy już głowica była zdjęta, próby kręcenia nie dawały żadnego wyniku - to właśnie wtedy zaobserwowaliśmy dużą ilość oleju idącą przodem.

Dopiero następnego dnia po "czyszczeniu" kanału oraz po zdjęciu wałka rozrządu na drugiej głowicy (aby nie zrobić kolizji) olej trysnął na trefnej stronie.

Właśnie to mnie martwi zamiast cieszyć - jest smarowanie, ale do końca nie wiadomo dlaczego się pojawiło... natomiast niestety nie było szans wyłapać tego na wskaźniku.

W każdym bądz razie zanim silnik trafi do komory, po złożeniu głowic i rozrządu będę probował wwytworzyć na tyle ruchu wałka, żeby wymusić ruch oleju i zobaczymy czy będzie na obydwu stronach.

A jeszcze jako ciekawostkę dopiszę, że panewki wałka jackshaft, są wg katalogu Forda wymienne i ich numery FINIS to 1024389 i 1024391, ale są nie do dostania w PL i DE

Znowu sobie sam odpowiem

Olej mógł lecieć stąd:


W bloku jest otwór do smarowania przodu silnika (pomiędzy kulką a otworem na śrubkę) nie przymierzałem jeszcze czy blaszka pozycjonująca wałek zakrywa całkiem ten otwór, ale zapewne nie

no wszystko ładnie i pięknie ale jednak według mnie to trochę za dużo tego silikonu - widzę, że kładziesz go nawet tam gdzie uszczelki uszczelniają się same z siebie - ja rozumiem, nigdy nie zaszkodzi ale w tym wypadku właśnie mogło zaszkodzić poprzez przytkanie któregoś z kanałów - spróbuj bez silikonu - te uszczelki jak widzisz mają warstwę uszczelniającą.

Być może miałeś jakiegoś smarka co oderwał się i powędrował kanałami?

no wszystko ładnie i pięknie ale jednak według mnie to trochę za dużo tego silikonu - widzę, że kładziesz go nawet tam gdzie uszczelki uszczelniają się same z siebie - ja rozumiem, nigdy nie zaszkodzi ale w tym wypadku właśnie mogło zaszkodzić poprzez przytkanie któregoś z kanałów - spróbuj bez silikonu - te uszczelki jak widzisz mają warstwę uszczelniającą.

akurat ta uszczelka jest jednostronna ma warstwę gumowaną tylko od strony pokrywy rozrządu. No trochę mi się wycisnęło, ale taki glutek to za mały, żeby takie cuda zrobić
Co ja jakiś mechanik jestem czy co

nie ma takiej osoby, która wszystko wie i na wszystkim się zna - uczymy się na błędach, nie?

Jak najmniej silikonu, szczególnie tam, gdzie uszczelka powinna uszczelnić - albo sam silikon - czasem jest też tak, że kanały właśnie przez uszczelkę przechodzą, czy to chłodzące czy też olejowe.

A co do tej jednej głowicy? jakoś nie chce mi się wierzyć, ze cała głowica leci na jednym kanale olejowym - coś nie teges.

pisz waść dalej - potomnym się przyda jak nic.......

jakoś nie chce mi się wierzyć, ze cała głowica leci na jednym kanale olejowym - coś nie teges.

a jednak zasilanie jest jednym, reszta to zlewki do miski

Witam,

Mnie intryguje jeszcze ta kulka, czy to czasem nie jest ten słynny zawór zwrotny co ma utrzymywać olej w napinaczach przed rozruchem.

Sprawdź jeszcze czy czasem w tym kanale doprowadzającym do głowicy nie ma jakiegoś zdławienia które się obróciło - wiem będzie to bardzo trudne ale może jakaś latarka która świeci punktowo.

Fakt silikonu jest trochę w nadmiarze.

Pozdrawiam

Sprawdź jeszcze czy czasem w tym kanale doprowadzającym do głowicy nie ma jakiegoś zdławienia które się obróciło - wiem będzie to bardzo trudne ale może jakaś latarka która świeci punktowo.

kanały już całkowicie przedrenowałem i kabelkiem i latarką sobie świeciłem z różnych innych dziurek, wygląda że jest OK.

temat ucichł... bo się dzieje poza moją jurysdykcją

głowice dziś odebrałem z robienia - oprócz oczywistego planowania, wymienione zostały uszczelniacze zaworów, gniazda zaworów oraz zawory wydechowe plus oczywiście szlify tego co trzeba było.

a jutro czas na tłoki i pierścienie...

Ty to masz spokojne nerwy
Ja chyba kupie caly silnik zanim zaczne robic cos z rozrzadem, a rzezi juz coraz to mocniej...

Jest szansa,ze znowu bedzie miał ponad 200 qcyqw.

ale chłopak będzie wiedział że ma prawie jak nowy sam sobie złożył więc wiedza nie do oszacowania

Pozazdroscic ......

no i potem radek wyceń prace ile ci sie wydaje że rozrząd powinien kosztować tak uczciwie zrobiony , ile bys sobie zapłacił ?

Myślę, że Radek to robi nie żeby zaoszczędzić, tylko żeby było wreszcie porządnie.
Jakby można coś było zrobić u mechanika w wersji porządnie 100% to nie byłoby problemu, a u nas ewentualnie możesz zapłacić za porządnie lub nieporządnie a i tak będzie najprawdopodobniej nieporządnie