Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam,
Rozpoczynam wątek dot. wymiany popychaczy zaworów w EXIII V8 4,6 (chyba ten temat jest mało popularny bo się jeszcze na niego nie natknąłem)
Po dogłębnych konsultacjach w warsztacie powoli dobiega czas na wymianę popychaczy zaworów, gdyż hałas dobiegający z pod pokrywy staje się dość mocno natarczywy.
Podstawowe koszty:
16 popychaczy x ok. 50zł/szt. to 800zł
Mechanik w warszawie zaśpiewał na "dzień dobry" 800-1000zł
Pewnie plus coś tam i uszczelki to będzie ze 2000zł
Może dojść do tego regeneracja wałków rozrządu - nie mam pojęcia o kosztach?
Łańcuch był wymieniany 30.000km temu to chyba nie ma potrzeby tego powtarzać?

Zastanawiam się czy w ramach oszczędności gra jest warta świeczki i pokusić się na samodzielną wymianę popychaczy?
Czy jest do mocno skomplikowana operacja?
Nie jestem mechanikiem ale jakieś mechaniczne naprawy jestem w stanie ogarnąć (może bez kapitalnego remontu silnika czy skrzyni z powodu braku narzędzi i miejsca).
Czy potrzebne są do tego jakieś specjalistyczne narzędzia?
Czy może ktoś posiada jakąś instrukcję lub mógłby mi dogłębnie naświetlić temat?
A może nie warto i szkoda zawracać sobie d... i oddać sprawę warsztatowi?
Ale jakaż jest radość przy samodzielnych naprawach EX - bezcenne, a w oczach żony to bohaterstwo

Proszę o pomoc i opinię w tym temacie.

chief20, obejrzyj to jeżeli masz podobny motor to nie jest skomplikowane: https://www.youtube.com/watch?v=HZuArjvEfRc tylko czemu chcesz wymieniać wszystkie popychacze??

Dzięki za filmik, z pozoru wydaje się że nie trzeba mieć doktoratu z fizyki kwantowej.
Faktycznie silnik jest podobny z małą różnicą ilości zaworów tamten 24v a mój 16v.
Zdecydowałem na wymianę wszystkich, gdyż nie widzę sensu szukania kilku padniętych a za rok lub dwa mieć powtórkę z rozrywki. Nie jestem zwolennikiem rozwiązań połowicznych.

Uwiecznij robotę jak się zdecydujesz to sam robić i się podziel, będzie wreszcie coś sensownego na tym forum, a nie tylko same kasztany i vipowanie

Najwcześniej na wiosnę bo mam nieogrzewany garaż. Chyba że brak czasu lub niespodziewany przypływ gotówki odwiedzie mnie od tego.
Ale też liczę na pomoc z jakimi niespodziankami mogę się liczyć i na co szczególnie zwrócić uwagę i co jeszcze można zrobić mając do połowy rozgrzebaną klawiaturę.

te popychacze na jeepchrystlerparts.pl są po 47,50 minus 20% dla klubowiczów masz 38pln razem 600 to po pierwsze

komplet uszczelek ok 163 w detalu

co do ceny naprawy to jakiś kosmos za zrobie ci to w 30 minut za 20% ceny jak ci nie będzie przeszkadzało że z tych 30 minut 15 min będę pił bronka

co do popychaczy to w paluchach wyczujesz który jest luźny może się okazać że wystarczy tylko popuścić wałek i wyjąć - tak jestem zwolennikiem rozwiązań połowicznych

jak będziesz je zamawiał nie daj sobie wmówić że pasują od 4.0sohc - są różne opisałem to w wątku popychacze hydraulcznie 4.6 V8

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... hp?t=13781

jeżeli masz podobny motor to nie jest skomplikowane:

jedyna cecha wspólna tej głowicy z 4.6 2v V8 to pojemność

Nawet wałka nie trzeba odkręcać żeby wyjąć popychacze

Dzięki bardzo za info o sklepie, tego nie znałem.
No i za oferowaną pomoc. jak będę się do tego zabierał to pozwolę sobie zadzwonić.
Oglądałem tą wymianę na filmiku, wygląda dziecinnie proste, ale jak się tego jeszcze nie robiło to zawsze są schody.

you welcome

fajny film do zrobienie rozrządu w 4.6

https://www.youtube.com/watch?v=HAQwkIS ... A10482EC4B

dzięki chief20 za informacje. Faktycznie chyba jeszcze nie było takiego watku:-)

Wymianę popychaczy zaworowych w lewej głowicy wykonałem już jakiś czas temu. Teraz podzielę się instrukcją.

Wymianę wykonałem wg. filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=mbqKWzhpsHQ

Do wymiany potrzebny jest długi klucz nasadowy „8” do odkręcenia pokrywy zaworów no i śrubokręt

Czas poświęcony na wymianę popychaczy to ok. 2h. z czego większość czasu poświęciłem aby się dokopać do pokrywy zaworów i potem wszystko poskręcać. Osłona silnika, listwa wtryskowa LPG, przewody LPG, odma, warto wyjąć cewki (przeszkadzają przy wkładaniu dźwigienek zaworowych), podwieszanie kabli i przewodów, itp.

Chyba nie ma dobrego punktu aby nastawić odpowiedni kąt krzywek na wałku aby wyjąć popychacze, więc radziłem sobie delikatnie kręcąc rozrusznikiem i tak ustawiałem odpowiedni kąt poszczególnych krzywek. Nowe popychacze warto dobrze rozruszać, zalać je olejem i trochę pompować.

Nie jestem jakimś wielkim specem od mechaniki, ale spokojnie sobie z tym poradziłem.

NAPRAWDĘ WYSTARCZA ŚRUBOKRĘT

Na youtube znalazłem też jak zregenerować popychacze:
https://www.youtube.com/watch?v=2qZaUkeeUoI
https://www.youtube.com/watch?v=ZT0KkkhQFU4