Niby banalne ale ...
Był juz ten temat poruszany i dość ciekawy schemat podał jak zwykle Manius . Dotyczył jednak EX I . Temat niestety został trochę zakasztaniony a w końcu zamkniety .
Moje pytanie dotyczy zaś EX II
Tak się przytrafiło , że padła mi żarówka od światła pozycyjnego (ot w sumie normalka - miała prawo). Otwieram więc maske , podnoszę "pokryweczkę" i stop ręka się nie mieści .
Czy mam demontować atrapę ( tu nie jest już tak łatwo jak w EX I) i wyciagać reflektor ?
Czy jest jakiś inny patencik ? Przyglądałem się na obudowę filtra ale też wizualnie raczej dostęp nieciekawy .
Czy przy okazji wymienić wszystkie żarówki na wszelki wypadek czy to zbyt duża zapobiegliwość ?