Wymiana krzyżaków przedniego mostu

[ŁYSY]

Robię większy remont przedniego zawieszenia. Mam m.in. do wymiany wszystkie krzyżaki w przednim moście. Mechanik nie wie co dalej zrobić . Naprawia głównie Jeepy, a wiadomo Ford to nie to samo. Więc szukając w bazie znalazłem info , że lewa półoś jest bez problemu do wyciągnięcia, ale z tą prawą chyba będzie problem. W bazie jest info od Mysia ( dla mnie nie jednoznaczna) , że można ją wyciągnąć ( ale chyba jej połowę). Ta "druga część" zostaje jednak w moście ( /www.explorerclubpolska.com/forum/viewto ... iego+mostu) ? W innym poście mam potwierdzenie, że bez rozbierania mostu nie da się wyjąć tej kompletnej półosi wychodzącej z gruchy od prawej strony ( http://www.explorerclubpolska.com/forum ... iego+mostu) . Rozwiązaniem pozostanie dorobienie chyba zestawu do wyciskania krzyżaków, aby nie babrać się w rozbierania mostu.
Proszę o ewentualne potwierdzenie, że półoś prawa nie wychodzi/ wychodzi z mostu od prawej strony.

[alban]

Żeby wyciągnąć półoś prawą trzeba rozkręcić gruchę i zdjąć jedną zawleczkę wewnątrz....
Późnej półoś wyciągniesz bez problemów.

[ŁYSY]

Mechanikowi udał się już wymontować krzyżak bez wyjmowania półosi i rozbierania gruchy. Można powiedzieć, że po sprawie.

[alban]

Jak się chce to się niemal wszystko da...

[fotomysz]

Mechanikowi udał się już wymontować krzyżak bez wyjmowania półosi i rozbierania gruchy. Można powiedzieć, że po sprawie.

a może jednak warto y było zajrzeć do mostu może jakieś łożysko lub uszczelniacz wymienić jak już grubsza robota to grubsza, a nie po łatwiźnie