Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
olekk
Posty: 44
Rejestracja: 2015-12-21, 18:00
Lokalizacja: wlkp
Model Explorera: E II SOHC 98r /był/
Kontakt: Strona WWW

Re: Układ hamulcowy EX II OHV - odbudowa.

2016-08-09, 08:12

Tam się nie lało strumieniem, sączyło sobie bo płynu nie ubywało , mam nadzieje że to faktycznie załatwi temat.

Awatar użytkownika
olekk
Posty: 44
Rejestracja: 2015-12-21, 18:00
Lokalizacja: wlkp
Model Explorera: E II SOHC 98r /był/
Kontakt: Strona WWW

Re: Układ hamulcowy EX II OHV - odbudowa.

2016-08-21, 11:11

Pompa nie cieknie jednak, była widocznie ulana od odpowietrzan, w środku jak nowa zero syfu, pierwsza uszczelka od str serwa patrząc może troszkę wyslizgana alle nie leci..

Po kilkukrotnym odpowietrzaniu hamulec jakby trochę lepiej ale to nie to :-/ :-/
Więc gdybanie :roll: :roll: o co chodzi , przy okazji wymiany piast i klocków były przetaczane tarcze...
od tego czasu z (2-3 tyg temu) z dnia na dzień się , zaczęło po wymianie coś buczeć powyżej 80km/h
odbieram auto od mechanika jadę buczy :eek: :evil: :evil: , pulsacyjnie nie nie stale, coś jak by w drgania wpadało przy pewnych obrotach..
mówię gościowi - ten na to opony tył masz wyząbkowane i buczy, albo łożyska chińskie kupiłeś i masz ...
nosz q...a se myślę tak z dnia na dzień -- w sumie w kilka godzin zaczęły... ale że miałem i tak nabyć gumy wymieniłem - buczy dalej,
czasu ciągle brak , mało tym autem latam, i tak 2-3 tankownia :eek: :eek: 5l na sto wiecej... coś trze ....
wygospodarowałem sobotę koła zdjąłem ,tarcze jakieś nie dotarte wręcz słoneczko na nich poprzeczne ślady...
wywaliłem nowe klocki , wsadziłem stare po 5mm, i hamulec wrócił :mrgreen: :mrgreen: ,
tarcze po przejechaniu 10km jedna dotarła się idealnie na drugiej jeszcze widoczne są poprzeczne ślady -- po tarciu a raczej buczeniu które się zniwelowało ale jeszcze jest,
więc zrobiła się u mnie mała kumulacja podejrzewam
klocki - do dupy chociaż się dziwę bo ( kiedyś do dostawczaka zapodałem klocki za 40zł z przesyłką i były git :mrgreen: )
tarcze - skopane toczenie
i zafajdane cylinderki w zaciskach podejrzewam które nie cofały się jak należy,
tak wiec zostaje wstawić auto na klocki i wszystko przeczyścić- porobić..

Awatar użytkownika
Klubowicz jacek4
Klubowicz
Posty: 5873
Rejestracja: 2008-06-18, 21:37
Lokalizacja: Warszawa-Pr.Płd.
Model Explorera: EX II 1996 OHV

Re: Układ hamulcowy EX II OHV - odbudowa.

2016-08-22, 14:27

Tłoczki kilka razy wciśnij i wypchnij wsadzając jakiś klocek w zacisk aby nie wyskoczyły. Sprawdź czy gumki na klockach całe i dobrze założone (szczelnie) Pod gumki tłoczków jak je będziesz rozruszał wpuść żel do tłoczków. (taka mała tubka dostepna prawie w kazdym motoryzacyjnym za parę zeta) Zaciski pływające - sprawdź dobrze czy luźno na tulejach się przesuwają, tam też można żelu dać. Blaszki po których przesuwają się klocki lekko smarem miedzianym możesz maznąć.
Tak więc w zaciskach jest kilka punktów co mogą opór stawiać.
jacek4
kom. +48 515 276 140

W walce z ogniem nie ma kompromisów - są zwycięstwa, ale i czasem są porażki...
http://www.youtube.com/watch?v=NErhyfVwscU

Wróć do „WARSZTAT”