Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
kszesz
Posty: 727
Rejestracja: 2007-07-17, 22:59
Lokalizacja: W-wa Włochy

Uszczelki drzwi - reaktywacja

2008-11-15, 20:10

Coby nie kasztanić dalej tematu bolców http://www.explorerclubpolska.com/forum ... 0273#40273
dopisuję tutaj jak zrobić zabieg na uszczelkach w swoim EXie.

Potrzebujemy
- udrażniacz kanalizacyjny (żmijka) cienka dł 4m
- rurkę (wąż Tubclair) śred 8mm dł 14 m
- wazelina techniczna
wszystko do nabycia w castoramie za mniej niż łącznie 100 zł

Zdejmujemy uszczelki z drzwi (niestety nie da sie tego zrobić bez zdejmowania - próbowałem bez szans na powodzenie ).
Żmijkę przepychamy przez uszczelkę i do jej końca przywiązujemy wężyk.
Przez otwory w uszczelce napuszczamy wazelinę do środka uszczelki.
Wężyk co jakieś 30 cm nacinamy wzdłużnie ok 2 cm aby powietrze przy zamykaniu nie sprężało się w nim.
Teraz potrzebujemy pomocnika który trzyma jeden koniec uszczelki i podaje wężyk a
sami z drugiej strony wyciągamy żmijkę z zaczepionym wężykiem.
Wężyk wchodzi dosyć opornie ale wazelina pomaga i po chwili mamy go przewleczony przez uszczelkę.
8mm średnicy węża to optimum bo cieńszy 6mm nie wypełni dostatecznie uszczelki a grubszy 10 mm raczej nie wciągniemy do środka uszczelki.
Wężyk dajemy ze sporym zapasem bo całość ma dziwną tendencję do skracania się i rozciągania więc trudno utrafić z długością.
Po założeniu na miejsce i przykręceniu plastików trochę molestujemy gumę, aby się ułożyła i wtedy przycinamy nadmiar wężyka.
U mnie niestety uszczelka skróciła się ze starości (albo tak było od początku) i brakuje jakiś 3-4 cm , zabieg tego nie zmienił i szczelina jest nadal.
Zabieg trwał ok 4 godz. ale efekt jest drzwi zamykają się dopiero po "dobrym" klepnięciu więc uszczelka dobrze jest dociskana. Pewnie za jakiś czas się sklepie lecz teraz widać różnicę w porównaniu ze stanem sprzed zabiegu.
Ostatnio zmieniony 2008-11-15, 20:27 przez kszesz, łącznie zmieniany 2 razy.

Wróć do „WARSZTAT”