Witajcie.
Jak część wie u dwóch moich młodszych braci 20 stycznia wybuchł pożar, a wszystko spłonęło.
Jeden z nich zmarł 12 marca, a teraz 26 kwietnia dopiero go pochowałem.
Najmłodszy z braci miał najmniejsze szanse, ale wygrał walkę chociaż czekają go jeszcze przeszczepy na czaszce i poprawa rekonstruowanej powieki, ale to za ok.2,5 - 3 miesiące.
Przez OPS załatwialiśmy mu w trybie pilnym mieszkanie zastępcze bo nagle dostaliśmy informacje że go wypisują 4 maja. Marne bo jeden pokój z umywalką, a ustęp na klatce. Brat jest osobą niepełnosprawną i porusza się na wózku, podpierając się sprzętów, a teraz będzie próbował przy balkoniku. Do mieszkania opieka załatwiła jakieś podstawowe meble, łóżko i odzież oraz pościel i kuchenkę elektryczną.
Ale do rzeczy:
Jeżeli ktoś miał by do oddania takie rzeczy jak : lodówka,pralka, terma lub mały bojler, telewizor płaski (wąsie miejsce w regale) lub nie duży kineskopowy z dekoderem tv naziemnej, radio, lub jakieś inne zbędne rzeczy to prosił bym o info.
Po konsultacji z nim przyjął bym takie zbędne rzeczy pokrywając koszty przesyłki.
Dziękuję w swoim imieniu oraz brata Piotrka za ewentualną pomoc.