Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Zapewne znajdzie się ktoś, kto to wie - bo przecież to Forum to niewyczerpane źródło wiedzy
Jak i czym powinno się zrobić białe napisy na oponach, żeby ładnie wyglądały

Białą farbą? :-P:-D

Kiedyś były w norayto do kupienia specjalne markery, ale mi się lepiej sprawdzał taki biały marker co się kupuje w sklepie z artykułami spawalniczymi i służy do pisania po stali. I taniej wychodziło.

Oczywiście co jakiś czas trzeba było odnawiać, nawet nie za często.

koszt takiego coś ok 13-15 zeta.

Oczywiście jak oponki dużo ryją w błocie i piasku to odnowa częściej.

Patryk - myślałęm, że dopiero koło 7 postu ktoś napisze, że białą farbą
Jacek4 - dzięki - idę szukać sklepu z art. spawalniczymi ...

Są takie markery do napisów takie podobne do korektora w papierniczym dobrym kupisz były tez na allegro .Ja kupowałem po 15zł i były lipne dobre ponad 25 kosztują 3M

Ja dopiero co robiłem swoje napisy.
Te markery są do niczego.
Robiłem białą olejną.. malenki pędzelek i dosyć obficie farby..
Najpierw spróbowałem tym markerem jedna a jedna farbą... różnica ogromna. lepiej farbą..
Ale jak ktoś się uprze koniecznie markerem to w kazdym papierniczym za ok 7 zł jest marker olejny.. to to samo co do opon za 25 ten.

A czy ktoś miał okazję pomalować taką farbą jak malują pasy na jezdniach? Dobrze się to trzyma i długo nie wymaga poprawiania.

Są takie markery do napisów takie podobne do korektora w papierniczym dobrym kupisz były tez na allegro .Ja kupowałem po 15zł i były lipne dobre ponad 25 kosztują 3M

Ja pisałem o takich do stali a nie z papierniczego

Podobno tak ale też podobno sprzedają ja w dużych puszkach 30l tylko i kosztuje duuuużo... ale tylko słyszałem

Do pasów stosowali przynajmniej jakiś czas temu chlorokayczuk w gęstej postaci.

Chodzi o to aby to trochę wsiąkało a jednocześnie tworzyło cienką warstwę, a nie grubą która da się w całości poderwać.

Ale jak stryjenka woli, napisałem tylko o tym co sam znam i robiłem. A inni testowali co innego.

Uzbiera się sporo pomysłów to ZENET sobie kupi karton różności, każdą literkę zrobi czym innym a potem przetestuje w błotku.

Zawsze można za buteleczkę wody rozmownej, u chłopaków co takie pasy robią, załatwić literek i będzie na 20 kół.


Chlorokauczuk był kiedyś.

Ja kiedyś robiłem napisy korektorem, rozprułem całego i malowałem pędzelkiem, ale trochę mało trwałe.
A co niema już chlorokauczuku ?

A co niema już chlorokauczuku ?

Jest , ale to co teraz stosują jest lepsze.

Jacek sa specjalne markiery do napisów malowania na gumie i ja o tym pisałem a u mnie są dostępne w papierniczym nie wiem jak w Wawie.

Kupić opony z takimi białymi napisami i częste mycie i szorowanie owego napisu i po sprawie na BFGoodrich ;]