Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
k-91
Posty: 168
Rejestracja: 2014-11-02, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Model Explorera: 4.6 V8 3V 2007 Eddie Bauer

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-15, 09:56

Walki ciąg dalszy :-) Wczoraj odczytałem coś takiego :
Obrazek

Ewidentnie coś jest nie tak bo "chwilowa korekta dawki paliwa dla rzędu cylindrów 1 i 2 , czujniki 2" szaleje :eek: . Czym to może być spowodowane...lewe powietrze? Sondy lambda?

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 3080
Rejestracja: 2007-08-02, 21:48
Lokalizacja: Dolny śląsk
Model Explorera: Ex 2002 4.6 V8; 2012 Camaro 45th 6.2

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-16, 08:13

Walki ciąg dalszy :-) Wczoraj odczytałem coś takiego :
Obrazek

Ewidentnie coś jest nie tak bo "chwilowa korekta dawki paliwa dla rzędu cylindrów 1 i 2 , czujniki 2" szaleje :eek: . Czym to może być spowodowane...lewe powietrze? Sondy lambda?
Chyba jednak coś z tym rozrządem popieprzyłeś.
Był Ex2 97', Ex2 95' i ex2 99'. Jest ex 3 02'

k-91
Posty: 168
Rejestracja: 2014-11-02, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Model Explorera: 4.6 V8 3V 2007 Eddie Bauer

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-16, 11:21

Witam...
Mały updejt ;-) ;-) do tematu, musiałem wyjechać z warsztatu i okazało się że nie mam hamulców :eek: . Brak podciśnienia w przewodach biegnących od kolektora do serwa (... z jego przodu tj przed przepustnicą :razz:) . Odpiąłem przewód z tyłu kolektora i tam podciśnienie jest. WTF? Co za cholercia? Ma ktoś jakiś pomysł "o co kaman" ?.

k-91
Posty: 168
Rejestracja: 2014-11-02, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Model Explorera: 4.6 V8 3V 2007 Eddie Bauer

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 12:01

Witam...mam nadzieję że to będzie ostatni wpis dotyczący tego problemu :-D
A więc tak...jak pisałem wyżej, silnik chodził nie równo po złożeniu głowic itd. Brak podciśnienia..norma. Po odpaleniu kolektor ssący gorący... spaliny. Zrywam pokrywę zaworów ;-) ...a tam takie cuda :razz: .

Obrazek


Rocker Arm wyleciał...nie był napompowany dostatecznie lifter. Całe szczęście wleciał w takie miejsce że nie narobił bałaganu z wałkiem :-). Powoli udało mi się go wcisnąć na swoje miejsce...kilka obrotów wałem i się napompował (...moim zdaniem kiepskie jest to rozwiązanie że te dzwigienki nie mają jakiegoś zatrzasku w który wchodziła by ta ruchoma główka liftera). Mierzę kompresję...nadal nic... :eek: . WTF....sprawdzam sąsiedni lifter, zamurowany. No nic...podwieszony zawór. Przez pół godz go delikatnie wyciskałem aż puścił powoli. Mierzę kompresję....12,5 :-) . Jeszcze raz mierzę na wszystkich 8 garach...wszędzie równo 12-12,5 :-) (...skok od razu do 9-10, a póżniej dobicie do 12,5). Ufff...ulga. Składam wszystko do kupy. Odpalam.....bajka, chodzi równiutko i ciuchutko :-D .

Reasumując...rozrząd złożyłem dobrze, naprawdę to nie jest żadna filozofia, trochę męczarni z założeniem głowic (mało miejsca). największy stres to przykręcanie szpilek...jak dla mnie mogli je zrobić ciut dłuższe...gwint w bloku nie wiem czy załapie ze 2 cm :eek: . Ta siła dokręcenia to też z kosmosu 40Nm wstępnie i 2 razy po 90 st jak dla mnie to mało :razz: . Aha...tak dla waszej ciekawości...miałem w komplecie jedną śrubę więcej (chyba błąd w pakowaniu w fabryce)...zabrałem ją do pracy, wkręciłem ją do maszyny i kręcę. Wstępne 40Nm...90st...90st...90st...90st...ok45st i po gwincie :-). Szpilka wkręcała się w kawałek żeliwa...zaczynałem pomiar od 15mm pokrycia gwintu.

Dziękuję wszystkim którzy zechcieli się pochylić nad moim tematem....

pozdr...Marek

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 3080
Rejestracja: 2007-08-02, 21:48
Lokalizacja: Dolny śląsk
Model Explorera: Ex 2002 4.6 V8; 2012 Camaro 45th 6.2

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 12:20

Kurcze to jednak silnik można naprawić nie trzeba go od razu wymieniać :-D Niektórzy wyrafinowani fachowcy od klasyków będą musieli zweryfikować swoje "doświadczenie".
Mam nadzieję, że będzie chodził bez problemu przez długie lata i że będziesz się nim cieszył, gratuluje udanej naprawy :-)
Był Ex2 97', Ex2 95' i ex2 99'. Jest ex 3 02'

k-91
Posty: 168
Rejestracja: 2014-11-02, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Model Explorera: 4.6 V8 3V 2007 Eddie Bauer

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 14:34

Też mam nadzieję że pochodzi jeszcze trochę ;-) ...chociaż pewnie znajdą się tacy którzy "wywróżą" mu początek końca :roll: . Z tą wymianą silnika to dla mnie niezrozumiała diagnoza :eek: . Chociaż powiem tak...w innym aucie wielu "doświadczonych" mechaników (...włącznie z ASO) z wieloletnim stażem kazało mi wyjmować skrzynię automatyczną i ją robić a okazało się że pękł aluminiowy wspornik silnika :-D :-D :-D . Cuda. Najgorsze w tym wszystkim jest to że "ja" jako użytkownik muszę się często gęsto lepiej znać na tych sprawach jak fachowiec (...nie dotyczy to tylko naprawy aut).

p.s...tak więc sumując nie żałuję żadnej godziny spędzonej przy tym silniku, a było ich trochę :-). Jeżeli ktoś z kolegów będzie coś robił podobnego do mojej roboty to chętnie się podzielę swoją "skromną wiedzą" na ten temat (...między innymi poprawa smarowania głowic). Na pewno parę rzeczy zrobił bym inaczej...co zaoszczędziło by mi dużo czasu itd itd.

Awatar użytkownika
Klubowicz boris
Klubowicz
Posty: 2051
Rejestracja: 2012-11-18, 18:01
Lokalizacja: Nakło Nad Notecią

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 17:03

Gratuluje samodzielnej naprawy dobrze, że poprawiłeś smarowanie chociaż z fotki widać że dość sucho tam na górze tak czy owak będę śledził ten temat daj znaka co i jak za jakieś 10tkm

PS do Adrianka kto cię tak chłopaku tak skrzywdził w dzieciństwie, że zachowujesz się jak jakaś rozhisteryzowana kąśliwa cipa ? z pozdrowieniami od wyrafinowanego fachowca :D
Był Ford Explorer Sport Trac 4.0 SOHC
Był Ford Explorer III 4.6 V8 Limited
Ford Explorer II 4.0 V6 OHV 4" Sport edition by Boris

k-91
Posty: 168
Rejestracja: 2014-11-02, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Model Explorera: 4.6 V8 3V 2007 Eddie Bauer

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 18:22

Boris...ja chyba nic nie naprawiałem a tylko rozebrałem i złożyłem do kupy i tyle... :-D...
Hmm...dekiel był zdjęty ze 2 godz a upał był to pewnie wyschło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ...a na poważnie to jak kręciłem rozrusznikiem to tryskało z hydro, dobre smarowanie to nie zawsze oznacza "upaplanie" w oleju. Dla mnie jakimś tam wyznacznikiem smarowania w tym akurat miejscu jest też fakt że dekiel od wewnętrznej strony po zdjęciu jest ładnie pokryty olejem...jakoś on tam musiał się dostać. Myślę że będzie oki...czas pokaże 8-) . Na pewno nie będę chował głowy w piasek i będę relacjonował co się dzieję dalej co by inni mieli prościej...

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 3080
Rejestracja: 2007-08-02, 21:48
Lokalizacja: Dolny śląsk
Model Explorera: Ex 2002 4.6 V8; 2012 Camaro 45th 6.2

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 18:24

PS do Adrianka kto cię tak chłopaku tak skrzywdził w dzieciństwie, że zachowujesz się jak jakaś rozhisteryzowana kąśliwa cipa ? z pozdrowieniami od wyrafinowanego fachowca :D
Gdzie tu histeria po prostu uwielbiam cię podpuszczać, a ty jak zwykle nie uległeś pokusie, tak jak się obraziłeś na kolegę dopóki nie naprawił autka tak teraz od razu zareagowałeś i nawet będziesz śledził :)
Był Ex2 97', Ex2 95' i ex2 99'. Jest ex 3 02'

k-91
Posty: 168
Rejestracja: 2014-11-02, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Model Explorera: 4.6 V8 3V 2007 Eddie Bauer

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 18:48

Ohooo....znowu się zaczyna :-D :eek: . Nie KASZTAŃTA mi tematu :razz:

Z innej beczki teraz...co sądzicie o jakiś dodatkach do oleju, stosują cynk, molibdeny. Niby w teorii ma to pomóc w ochronie gniazd, zaworów itd. Dodajecie coś u siebie czy " aby do przodu..." ? Wiem że "chłopcy Mustangowcy" dolewają jakieś cuda...
Co do oleju chłopy z USA tak mi napisali:
"Ford specs all of their 4.6 and 5.4s to use 5w30 but you may need a different viscosity being in Poland. The problem lies in the variable cam timing components only working with certain viscosities of oil. That said either 5w30 or 0w30 should both work. As far as brand, I stick with Motorcraft because thats what Ford uses and its cheaper than most other brands."

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 20:11

o olejach z molbidenem jest spory wątek na forum. Wiele osób stosuje i są bardzo zadowoleni, w tym ja ;)
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

k-91
Posty: 168
Rejestracja: 2014-11-02, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Model Explorera: 4.6 V8 3V 2007 Eddie Bauer

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 20:47

Dolewacie dodatek do oleju czy gotowy olej lejecie? Podajcie jakiegoś producenta, link itd

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 21:23

liqui moly 10w40 gotowy olej.

pierwszy z brzegu link
http://allegro.pl/olej-liqui-moly-mos2- ... 10082.html
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
Klubowicz Speedo
Klubowicz
Posty: 1109
Rejestracja: 2010-05-16, 15:05
Lokalizacja: lubuskie
Model Explorera: 2001 Sport Trac

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 21:28

Rad-T Ty do sohaca lejesz te molybdeny?
Pozdrawiam
Speedo

Obrazek

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: "Cykanie" w 4.6 V8 3V

2017-08-20, 21:39

taaaa ;)
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Wróć do „SILNIK I UKŁAD NAPĘDOWY”