Dywagacje na temat ustawiania gazu na podstawie korekt paliwowych.
: 2016-06-05, 12:31
Witam serdecznie. Gaz u siebie zawsze ustawiałem tak, że jeździłem na benzynie, zbierałem mapkę, następnie na gaz, ustawiałem mnożnik by pokryły się wykresy, lecz po tym zabiegu według korekt paliwowych było ubogo, więc przechodziłem w zakładkę korekcja po obrotach i idealnie ustawiałem dla każdego czasu wtrysku i obrotów tak by LGFT przy spokojnej jeździe oscylował w okół od 0 do + 3 co oznaczało by minimalnie ubogą mieszankę, a przy przyśpieszaniu koło -5% co oznaczało by bogatą mieszankę. Przy WOT sprawa jest cięższa bo wchodzi w OL i jedyna korekta jaką widzę to +15%, która się nie zmienia czy jadę na gazie czy na benzynie.
Lecz wczoraj przeglądam sobie tematy na forum i skłoniło mnie to do rozmyślań, bo skoro STAG 300 ISa2 bierze czasy benzyny, dokłada mnożnik i przerabia je na czasy gazu czyli korekty robione przez komputer benzynowy jak jadę na gazie za każdym razem tak zmodyfikują czasy benzyny co spowoduję modyfikację czasów gazu, że i tak i siak będę miał mieszankę stechiometryczną ?
Jest to dość ciekawe z tego względu, że wychodzi wtedy, że gaz ustawiając go po korektach ustawiamy tylko tak by nie rozjechać map komputera benzynowego, a i tak mieszanka zawsze będzie taka jak sobie życzy komputer benzynowy ?
W takim razie co daje podłączenie instalacji pod OBD, bo wtedy instalacja opiera się na korektach, lecz to prowadzi tylko i wyłącznie do idealnego ustawienia takich samych korekt benzyna/gaz ? By się nie rozjechała benzyna ? Mieszanka na gazie i tak wtedy powinna pozostać taka sama.
Choć testując auto na biegu jałowym jak już przejdzie w CL, dodając mu gazu na mapie od obrotów choć korekty zaraz lecą na - , a ja jeszcze więcej mu władowuje to pracuje coraz coraz gorzej, i choć korekty nie przekraczają progu -25% SHFT to i tak ta korekta nie wpływa na poprawę pracy, nie kompensuje mojego podlewania na gazie. To samo dzieje się w drugą stronę jak w ramach testu mu zubażam na jałowym. Mogę go wręcz zgasić, a już przy około 10% zubożenia pracuje tragicznie i choć korekta SHFT jest na +15 np. to i tak to nic nie daje.
Sprawdzałem również zachowanie komputera pokładowego (spalania) względem tego jak ustawię gaz. I jeżeli gaz ustawiłem, że w całym przedziale obciążeń i obrotów korekty na gazie wynosiły -5% LGFT to spalanie pokazywane było mniejsze, bo czasy wtrysków benzyny przez ECU były zmniejszane, natomiast jak ustawiłem by było +5% LGFT to spalanie na komputerze pokładowym wzrosło.
Jadąc mam wrażenie że przy ustawieniu gazu na LGFT na -5% jedzie lepiej aniżeli wdawało by się na ubogo na +5%, lecz wedle zasady działania korekt że
LGFT = 0
Jeżeli SHFT jest >3% bądź < -3% (przez określony czas)
i przy danej korekcie SHFT
średnie napięcie sondy lambda wynosi 0.45V
to zmień LGFT
Wydawać by się mogło że nawet na gazie same SHFT zawsze utrzymają nam mieszankę stechiometryczną bo wyregulują tak czasy wtrysków benzyny, że kolejno przełoży to się na gaz. A jako, że jedziemy na gazie to pomiar mieszanki mamy gazu, czyli czasy benzyny dostosują się tak by pomimo mnożnika mieszanka na gazie była idealna.
Niestety jest to sprzeczne z testami na biegu jałowym, czy odczuciami podczas jazdy ...
Prosił bym o jakąś opinię względem tych dywagacji, by dojść do jakiegoś konsensusu.
Jeżeli okazało by się, że działa to jak opisałem na końcu to wychodzi na to że najlepiej ustawiać jest pod korekty benzyny, a jeżeli tak jak to działa na jałowym to za 14.7 do 1 można przyjąć LGFT = 0 (na gazie) i względem niego ustawiać sobie bogaciej/biedniej.
Lecz wczoraj przeglądam sobie tematy na forum i skłoniło mnie to do rozmyślań, bo skoro STAG 300 ISa2 bierze czasy benzyny, dokłada mnożnik i przerabia je na czasy gazu czyli korekty robione przez komputer benzynowy jak jadę na gazie za każdym razem tak zmodyfikują czasy benzyny co spowoduję modyfikację czasów gazu, że i tak i siak będę miał mieszankę stechiometryczną ?
Jest to dość ciekawe z tego względu, że wychodzi wtedy, że gaz ustawiając go po korektach ustawiamy tylko tak by nie rozjechać map komputera benzynowego, a i tak mieszanka zawsze będzie taka jak sobie życzy komputer benzynowy ?
W takim razie co daje podłączenie instalacji pod OBD, bo wtedy instalacja opiera się na korektach, lecz to prowadzi tylko i wyłącznie do idealnego ustawienia takich samych korekt benzyna/gaz ? By się nie rozjechała benzyna ? Mieszanka na gazie i tak wtedy powinna pozostać taka sama.
Choć testując auto na biegu jałowym jak już przejdzie w CL, dodając mu gazu na mapie od obrotów choć korekty zaraz lecą na - , a ja jeszcze więcej mu władowuje to pracuje coraz coraz gorzej, i choć korekty nie przekraczają progu -25% SHFT to i tak ta korekta nie wpływa na poprawę pracy, nie kompensuje mojego podlewania na gazie. To samo dzieje się w drugą stronę jak w ramach testu mu zubażam na jałowym. Mogę go wręcz zgasić, a już przy około 10% zubożenia pracuje tragicznie i choć korekta SHFT jest na +15 np. to i tak to nic nie daje.
Sprawdzałem również zachowanie komputera pokładowego (spalania) względem tego jak ustawię gaz. I jeżeli gaz ustawiłem, że w całym przedziale obciążeń i obrotów korekty na gazie wynosiły -5% LGFT to spalanie pokazywane było mniejsze, bo czasy wtrysków benzyny przez ECU były zmniejszane, natomiast jak ustawiłem by było +5% LGFT to spalanie na komputerze pokładowym wzrosło.
Jadąc mam wrażenie że przy ustawieniu gazu na LGFT na -5% jedzie lepiej aniżeli wdawało by się na ubogo na +5%, lecz wedle zasady działania korekt że
LGFT = 0
Jeżeli SHFT jest >3% bądź < -3% (przez określony czas)
i przy danej korekcie SHFT
średnie napięcie sondy lambda wynosi 0.45V
to zmień LGFT
Wydawać by się mogło że nawet na gazie same SHFT zawsze utrzymają nam mieszankę stechiometryczną bo wyregulują tak czasy wtrysków benzyny, że kolejno przełoży to się na gaz. A jako, że jedziemy na gazie to pomiar mieszanki mamy gazu, czyli czasy benzyny dostosują się tak by pomimo mnożnika mieszanka na gazie była idealna.
Niestety jest to sprzeczne z testami na biegu jałowym, czy odczuciami podczas jazdy ...
Prosił bym o jakąś opinię względem tych dywagacji, by dojść do jakiegoś konsensusu.
Jeżeli okazało by się, że działa to jak opisałem na końcu to wychodzi na to że najlepiej ustawiać jest pod korekty benzyny, a jeżeli tak jak to działa na jałowym to za 14.7 do 1 można przyjąć LGFT = 0 (na gazie) i względem niego ustawiać sobie bogaciej/biedniej.