Zastanawiam się nad kupnem Explorera

[starwind]

boris najwięcej marudzi a sam ma dwa

[Speedo]

już jednego

[boris]

jak by miał dwa byłbym nie do zniesienia

[zBYcH]

I kolejnego przyszłego posiadacza Explorera wymiotło w ciągu pięciu minut i kilku przeczytanych postów

[kammaj]

To ja dodam coś od siebie.
Ex jak każde inne auto potrzebuje troski.
Jak ktoś nie dba to się zemści. Możesz nawet Ferrari kupić i się z nim bujać. Ja kupiłem od poważnego faceta (znanego na tym forum) i nie narzekam. Nie psuje się nic co nie powinno. Wkładam w niego ile mogę, najlepsze oleje, wymiany na czas, jka tylko coś stuka to jest u mechanika i wymieniam co trzeba. W plaskaczu możesz łatać drutami ale w "terenówce" szybko odbije się to czkawką.
Też myślałem Jeepie i cieszę się, że go nie kupiłem, bo jeszcze więcej złomów jeździ po Polsce.
Resumując każde auto dobre jak ktoś o nie dba.

[Damian1989]

Heheh, zaglądam tu cały czas Tego Explorera od razu po mnie inna osoba kupiła, był w stanie idealnym, nawet zawieszenie z tyłu miał zmienione, w sensie nie było hydraulicznego czy pneumatycznego tyko coś zwykłego włożonego Jeździł nim starszy Pan, który pracował w Niemczech, i nie przeszkadzało mu to, że auto nie ma gazu. Środek był idealny, nic nie pukała w zawieszeniu i powiem Wam, że trochę żałuje, bo ten co go wziął powiedział, że za taka kasę to on sobie będzie nim śmigał "na ryby tylko" no ale cóż, tak miało być widocznie

[starwind]

zobaczymy jak długo

jak będziesz chciał to znajdziesz innego

[Speedo]

był w stanie idealnym, nawet zawieszenie z tyłu miał zmienione, w sensie nie było hydraulicznego czy pneumatycznego tyko coś zwykłego włożonego

faktycznie ideał, połowa części z żuka...

[Northools]

To teraz Ja... cos powiem !

Czytam i boki zrywam z tekstow hehe. Borys, jestem juz twoim fanem od dawna. Reszta tez nie ustepuje poziomu.

A teraz do nowego kolegi. Tak jak juz zapewne wyczytales pomiedzy wierszami, Ex to nie jest tani gips. Wszystko zalezy do czego i przez jak dlugi okres chcesz go wykozystywac? Jesli masz zamiar jezdzic nim dlugo, tanio i szczesliwie jak W124 to zapomnij. Wersja Europejska 4.0 z silnikiem SOHC to padaczka. Sypie sie bardziej niz nastolatka w duzym miescie hehe. Koszty naprawy juz znasz. Co do skrzyni to sytuacja jest podobna. Problem jak zawsze w duzych przebiegach I slabym serwisie. A czasem jego braku. Mozesz szukac 4.0 OHV do 1997 roku, ale tych wersji jest jak na lekarstwo Sa slabsze I zazwyczaj jezdza. A jak jezdza, to zapewne maja wlasciciela. Szczesliwego zapewne... bo jezdza. Rozumiesz, prawda? Ja jestem w innej grupie. Ja to swoista nadgrupa. Ze swoim V8 nie jestem mierzalny, bo i silnik raczej malo awaryjny (OHV) to I skrzynia dobra. Bo stara . Doprowadzenie zapuszczonego, najpopularniejszego SUVA ameryki i praprzodka wszystkich SUV'ow swiata do stanu poprawnego kosztuje wiadro pieniedzy. I nie jest to spowodowane drogimi czesciami, a ich mnogoscia i faktem, ze auto ma zapewne 20 lat lub prawie i spora ich czesc wymaga wymiany. Serwisy i reszta mechanikow z powolania 'wynalazkow' nie robia. Na aukcjach w PL jest moze 20 aut co w skali kraju znaczy, ze mamy zapewne kilka tysiecy pojazdow. W porownaniu z VW Golfem to kropla w... basenie wody. I juz na koniec. Mialem Jeep'a, koledzy tez lub wciaz maja I... tez kosztuje sporo.

Jesli idzie o wyglad pojazdu, to ocen sam.

Chcesz tanio, kup Opla. Amortyzator poprzeczny od mostu Ex'a pasuje do Astry kombi. Silnika nie znam

Pozdrawiam

PS. I tak uwielbiam bydlaka...

[Damian1989]

Dzięki za rzetelną odpowiedź No jeszcze nie kupiłem nic, cały czas czegoś szukam. Zdaje sobie sprawę, że ciężko jest znaleźć dobry egzemplarz ale wciąż próbuje Opla nie chce, chciałbym coś wyższego, ale jak wpadnie mi w oko jakaś osobówka to myślę, że go wciągnę

[Northools]

Brawo TY!

[Demagolog]

To ja powiem od siebie kupilem forda, jezdze rok nie zawiodl mnie. awarie ma fakt ale to w sumie czesci uzytkowe, dla porownania kolega kupil pieknie paroletnie autko kombi no i po roku ja dalem jak to koledzy mowia za mnostwo pierdół 1500 zl a kolega dal za skrzynie automaatyczna 4 tyś. za naprawe. A mechanik moj wioskowy dobry tyle ze robi ciezarówki ktore sie psuja rownie czesto. Jedyne co mnie zaastanawia to jak wsiadam do niego to zawsze cos plastikowego lezy na ziemi odkladam do koszyka i jade dalej. najlepse jest to ze te plastiki sa nie wiadomego pochodzenia jak ufo. A robic trzeba kazde auto i na kazdym forum beda narzekać na kazda marke, chyba ze to hulajnoga ale w uzywanej moga byc lozyska do wymiany.

[Northools]

Kolega chyba sie juz wyleczyl z Ex'a, a temat tylko nas podnieca. Chyba juz raczej do zsypu trzeba poslac, ale od tego sa inni. Niech decyduja.

Pozdrawiam

[Damian1989]

Siema Chłopy! Nie zapomniałem o Was, i tak jak pisałem wcześniej, jak kupię jakieś auto to się pochwalę.

Padło na amerykanina, a oto i on!



Chrysler 300M Special 3.5 benz + gaz

Auto kupione do gruntownego remontu, po mega okazyjnej cenie

[tomgrodzisk]

Ładne , na panewki uważaj.