Cześć wszystkim. Zastanawiam się właśnie nad wyborem nowych oponek na lato do mojej Astry. Nie chcę kupować jakiejś chińszczyzny, bo za max dwa sezony znów będzie trzeba czegoś szukać (przerabiałem już to niestety...). Czy jesteście w stanie polecić coś sensownego? Budżet w zasadzie nie gra większej roli. Śmiało możecie zaproponować coś z półki premium. Zastanawiam się np. Pirelli P Zero Nero są ok... Co sądzicie?
Ostatnio zmieniony 2017-03-31, 16:39 przez josey61, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedy mówi się wstrętne rzeczy o innych, nie wolno mówić tych prawdziwych, bo potem nie można ich szczerze do końca odwołać.
A tak bajdelej, to Borys mial dobry pomysl racjonalizatorski hehe. A ja to na Jokoszamie smigam, ale co ja sie tam znam, raptem kilka kilometrow przejechalem
hehe te kolego to ciekawe rozwiązanie mocno terenowe a z normalnych jak kolega pytał to ja założyłem Dunlopy Sport Maxy i są -CENZURA/fajnie - żeby nie było wcześniej jeździłem na Pirelli i były super, ale niestety budżet nie pozwolil na zakup:)
Pragnę zwrócić uwagę, że cena nie jest najważniejszym kryterium. Najważniejszym kryterium jest jakość. W wielu przypadkach wychodzi na to samo, ale wiele przypadków to nie to samo, co wszystkie przypadki.
Gdyby na świecie byli sami ważniacy i geniusze, dopiero byłby kłopot. Ktoś musi na wszystko uważać i zająć się tym, co jest do zrobienia.
Kiedy człowiek mieszka długo sam, zaczyna się przyglądać różnym rzeczom. Czasami zaczyna też mówić do siebie, jadać w hałaśliwych knajpach (...). I po trochu sam staje się anachroniczny.