Witam,
W sobotę, jadąc z przyczepą z Krakowa do Kielc utknąłem w połowie drogi z powodu wycieku oleju ze skrzyni biegów. Olej wyciekał pomiędzy silnikiem a skrzynią prawdopodobnie przez simmering konwertera. Przyczepa była wysoka ok 2,20m ale niezbyt ciężka- max 600-700 kg. Jechałem tak 70-80 km/h. Po wystudzeniu silnika (w czasie wyprawy na stację benz. po olej) i dolaniu 5,5l oleju (tyle wyciekło) można było jechać dalej. Nic nie wyciekało. Co 20-30km sprawdzałem pożiom oleju w skrzyni i było ok. Wróciłem z tych Kielc co chwilę sprawdzając stan oleju i nie cieknie. Jeżdżę po mieście i jest ok. Przed wyjazdem poziom oleju w skrzyni był prawidłowy i nie było wycieku.
Miał już ktoś taki przypadek ?