Dzisiaj na naszych "górkach" na Józefowie miało miejsce spotkanie Explorera z Wranglerem ... Ale batalia zakończyła się wynikiem 1:1 - raz ja byłem wyciągany a za drugim razem to ja wyciągałem Jeep'a
No i najciekawsze - przejechałem przez moją niezdobytą do tej pory "wodę" i ... i utopiłem Exa -) Ale udało się w połowie wody uruchomić autko i wyjechałem z wody. Zalałem cały filtr powietrza, wylało się ze dwa litry wody z filtra, przewodów i nie wiem skąd jeszcze ... No i teraz jeżdżę bez filtra i zaraz siadam do postów i będę szukał info, jak przerobić to ustrojstwo ...
Przyszła Niedziela także na górkach. Gdyby ktoś z Was miał ochotę, proszę o kontakt ...