2016-01-29, 10:24
Moja historia całkiem dziwna ale się wyjaśniła.
Otóż kupiłem Exa II 2001 rok po kapitalnym remoncie skrzyni, właściciel twierdzi ze robił w Raszynie, więc prawdopodobnie u Mirka i się ucieszyłem bo mówię będzie solidnie zrobione. I było solidnie aż do czasu gdy miał wymienić olej po 3tysiącach, i zamiast jechać tam do Raszyna na fachową wymianę to zrobił w jakimś wiejskim warsztacie te wymianę. I to jak się dowiedziałem nie całościowa a połowę. I od tamtej pory dziwnie się zachowuje, biegi się wyłączają szczególnie 4. Przeprowadziłem więc śledztwo, i okazuje się ze olej który nalał to Mobil 320 czyli dexron3 a tam ma być mercon5, nawet jest na bagnecie taka informacja. Teraz wiem na czym stoję przynajmniej ale sam tego robić nie będę oddam do Albrichta bo już rozmawialiśmy. Szkoda żeby przez niewłaściwy olej załatwić skrzynie po remoncie. Zobaczcie jak można sobie zaoszczędzić na oleju czy warsztacie. Mało tego olej jest przelany o drugi stan.