Wydając tę kasę o której wspominał Boris (tj. ok. 8 kPLN, da ci to w przeliczeniu na bezproblemowe 80kkm - 0,1 PLN / km. Odejmij to z oszczędności wynikających z faktu że poruszasz się autem napędzanym LPG a nie benzyną i zapewne zawsze będziesz na plusie w porównaniu z ogólno dostępnym plaskaczem, mało wygodnym, jednym z setek tysięcy spotykanych na ulicach miast.od razu mnie przejrzał co raz bystrzejsze te ludzie na forumJedna osoba już odpisała.. nie wiem czy to sarkazm czy co.
musisz sobie uczciwie odpowiedzieć na proste pytania:
1 ile jesteś sam zrobić przy aucie ? (prawda, zawsze warto zapytać) jeśli nie wiele auto zniszczy cię finansowo (nie koniecznie, może jesteś świeżo upieczonym milionerem Lotto) a głupota mechaników dobije (bardzo prawdopodobne), to nie auto które ci ogarnie kolega fachman z sąsiedniej wioski (św. prawda)
2 ile jesteś wydać na auto miesięcznie rocznie,(statystycznie największym kosztem jest paliwo) klęknięcie rozrządu w SOHC = 2tyś silnik + 400 oleje filtry płyn spedycja + 1000 robota (jeśli zabezpieczysz sobie takę kasę w śwince -skarbonce to przyjmujesz to na klatę i robisz jak każdą inną usterkę w aucie)
3 co zrobisz jak za jakiś czas znowu padnie silnik ? (jeśli zrealizowałeś naprawę z pkt. 2 to masz min 80kkm spokoju, ok, 3 do 4 lat)
4 czy jak silnik zacznie klekotać zrobisz wymianę rozrządu zestaw rozrządu 1500 + 400 oleje filtry płyn + 1000 do plusnieskończoności wymiana,czy po prostu poczekasz aż się rozpiździ i punkt zaczniesz od punktu 2 (patrz punkt 2, masz to już załatwione)
5 co zrobisz jak zacznie szwankować skrzynia będziesz jeździł aż się rozpiździ czy machniesz remoncik za minimum 3,5 tyś (żadne półśrodki, robisz remoncik i masz znów spokój na min 80 kkm)
6 czy jak skrzynia się rozpiździ zrobisz uczciwy remont czy kupisz używkę za 2200 + min 600 za montaż (ten pkt nie ma racji bytu, patrz pkt 5)
7. co zrobisz jak kupiona używana skrzynia którą sprzedający trzymał pod łóżkiem w sypialni a jej jedyne przebieg to 11 km na rolkach testowych w fabryce się znowu rozpiździ (ten pkt nie ma racji bytu, patrz pkt 5)
ja też obserwuje giełdę explorerową i to już 4lata i powiem ci że często nie wielka jest różnica między autem za 7 a za 10 po prostu im bliżej 10 tym ładniej wygląda polak kupi gówno byle by było w błyszczącym papierku a o połowie tych aut co na olx i allegro wiszą to znam historie że się włos na głowie jeży a widząc twoje kompletne niezorientowanie w temacie moja sugestia żebyś wybrał jeepa poczytaj skrupulatnie dział warsztat i resztę dopowiesz sobie sam (zawsze warto poczytać i przemyśleć co w Twoim przypadku jest lepsze )
Boris