Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Tomek
Posty: 0
Rejestracja: 2018-01-19, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Model Explorera: Expedition

Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-19, 13:46

Witam,prosze o pomoc poniewaz mialem zamiar kupic sobie Toyote LC 120 ale zakochalem sie w Fordzie Expedition,znalazlem nawet ogloszenie,ktore mnie interesuje,auto za dobra kase ,rozmawialem z wlascicielem wydaje sie rozsadny,mowi, ze auto kupil tylko do jezdzenia z rodzina na narty,teraz kupil cos nowszego i ten mu niepotrzebny,moze ktos ogladal ten samochod bo wisi juz ladnych pare miesiecy na allegro wklejam link:
http://allegro.pl/ford-expedition-2007- ... l#imglayer
Prosze o rade czy sa to auta tak niezawodne jak Toyota LC 120 czy sa z nimi problemy ? Jak z czesciami i naprawami w razie czego ?
Z gory dziekuje za odpowiedz.
Ostatnio zmieniony 2018-02-12, 16:07 przez Tomek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-19, 14:30

Hmm chyba bym się nie zastanawiał nad wyborem Toytoy vs. Explorer ;) nie bez powodu forum ma prawie dwieście tysięcy postów odnośnie forda :P
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
Klubowicz MirEx68
Klubowicz
Posty: 2850
Rejestracja: 2009-12-28, 01:21
Lokalizacja: St. Gierałtów
Model Explorera: II OHV 96 156KM

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-19, 19:35

Radku sugerujesz że Ford jest bardziej popularny? :-D
tel. 723810754 chcesz się dodzwonić napisz wcześniej SMS-a, w wolnej chwili oddzwonię.

Klubowicz karolb863
Klubowicz
Posty: 2570
Rejestracja: 2009-12-26, 11:17
Lokalizacja: Poznań
Model Explorera: był II OHV,jest SOHC

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-20, 10:05

w zdecydowanej większości są to posty opisujące niespotykaną nigdzie bezawaryjność oraz dzielność terenową przewyższającą możliwości Toyoty LC,Defendera i innych Patroli razem wziętych ;)
Kup Forda,nie jest tak tragicznie,jest szansa że przy Toyocie będziesz się bardziej nudził.
tel. 606414212

karczew
Posty: 15
Rejestracja: 2017-01-01, 14:36
Lokalizacja: Zielona Góra
Model Explorera: Expedition 2003

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-21, 10:43

Ten ford faktycznie dlugo wisi na internetach.
Co do części każdy element możesz sprawdzić w internecie ile kosztuje.
Części raz, że są dostepne, a dwa są moim zdaniem wybitnie tanie.
Toyota nie cechuje się niską ceną części zamiennych.
Expedition to nie passat to znaczy, że na to auto musi znaleźć sie klient. Jak ja swojego kupiłem był jedyny na internetach i również dość dlugo gościu miał wystawionego. Co do jazdy mój już był w Bułgarii, przejechał całą polskę i czasem sluży jako samochód instalatorski z drabiną na dachu. Zawieszenie jest wybitnie pancerne. W myśl zasady jak dbasz tak masz należy zadbać o exploatacje. Ja na początku zaplaciłem za błędy poprzedniego właściciela(zdechła skrzynia), ale jej naprawa kosztowała mnie na gotowo 600zł. Skrzynia niezbyt skomplikowana. Wszystko w nim jest duże, z dobrym dojsciem i schodzi łatwo. Poki co wymieniałem hamulce koszt smieszny i piaste z czujnikiem abs który był w zestawie(koszt jeszcze śmieszniejszy).
Na trasie palil 18-18,5 paliwa biedy, lub 14,5l pb.
Silnik 4,6. Ja mam tego starszego o lifting(2003r).

Tomek
Posty: 0
Rejestracja: 2018-01-19, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Model Explorera: Expedition

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-24, 14:42

Kolego Karczew bardzo dziekuje za konstruktywną odpowiedz,pozostalym kolegom takze dziekuje za ich opinie.
Jezeli chodzi o czesci eksploatacyjne to sie orientowalem i sa naprawde naprawde tanie,bardziej boje sie silnika,skrzyni biegow,dyferencjału oraz czesci elektornicznych a takze pierdół typu dmuchawa powietrza,silnik wycieraczek,wycieki, spod uszczelek a takze samej glowicyi zaworów wspolpracujacych z LPG,stuków w zawieszeniu,gnących sie tarcz hamulcowych po 10ciu tys.km. bo ciagle jezdzenie po warsztatach nawet z drobiazgami moze człowieka wykonczyc wiem cos o tym,od 10ciu lat jezdze tylko japończykami typu Honda Legend,Honda Crv,Lexus LS i od tamtej pory mam swiety spokoj.Wczesniej byly Mercedes W140 S 500 a takze ML320 CDI oraz BMW x5 3.0d. jednym slowem zarowno Merc jak i Bmw to dramat ,dno i wodorosty auta typu : "Nie zaznasz spokoju".
Teraz myslalem o Toyocie LC 120 3.0d bo jest naprawde niezawodna ale jak zobaczylem ogrom Expeditiona to bardzo mi sie spodobal zdecydowanie pod wzgledem bezpieczenstwa oraz tego ze moge wrzucic kilka par nart i rower do bagaznika i pojechac z rodzina na wkacje przy tym byc spokojnym ze jak jakis rozpendzony nacpany lub nachlany gnoj wypadnie mi na czołówke na trasie to go poprostu zmiote z drogi... Z tym ze nie chce przerabiac tego co mialem z gównianymi Mercedesami i BMKami ktore ciagle sie psuly dlatego poprosilem Was o rade jak narazie jest 3:1 wygrywa LC 120,zdecydowanie wole sie nudzic jezeli chodzi o jezdzenie po serwisach ;-)

Klubowicz karolb863
Klubowicz
Posty: 2570
Rejestracja: 2009-12-26, 11:17
Lokalizacja: Poznań
Model Explorera: był II OHV,jest SOHC

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-24, 22:53

od 20 lat jeżdżę tylko Fordami i nie narzekam,tak naprawdę nie psują się zbyt często,moja żona jeździ różnymi innymi plastikami typu VW,BMW,czy Audi i tam jest różnie ale też tragedii nie ma,wydaje mi się że wszystko zależy od egzemplarza na jaki trafisz,jeśli poprzedni właściciel dbał i naprawiał wszystko na bieżąco to jest szansa że będzie jeździł w miarę bezawaryjnie,ale takich jest jak na lekarstwo...
a Toyoty nie lubię,nie wiem dlaczego,ale nie lubię,chociaż podobno to dobre samochody....
:)
wybierz to co ci bardziej pasuje
pozdr.
tel. 606414212

karczew
Posty: 15
Rejestracja: 2017-01-01, 14:36
Lokalizacja: Zielona Góra
Model Explorera: Expedition 2003

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-29, 20:11

Ta toyota to myśle, że do środka by się zmieściła ;)
No jak kto woli. Generalnie nie wiem co by musiało mi się w fordzie popsuć zeby bylo naprawdę kosztowne. co do niezawodności toyoty nie do końca mam tak dobre zdanie jak Ty.
Ex ma benzyniaka i po zagazowaniu koszty podróżowania nie są wysokie. W dieslu jak to w dieslu. To wtryski(pewno z 2-3klocki), turbo(1tys-1,5tyś), sprzegło jak manual najtańsze na allegro(550+500wymiana). Nie wiem w jaki rocznik celujesz, ale w toyotach dpf jest wybitnie cieżko usunąć, a nowy to nawet nie bede się rozwodził ile kosztuje ponado usunięcie jest nielegalne.

Klubowicz karolb863
Klubowicz
Posty: 2570
Rejestracja: 2009-12-26, 11:17
Lokalizacja: Poznań
Model Explorera: był II OHV,jest SOHC

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-30, 00:01

raczej jestem wrogiem usuwania dpf.
a co do Toyoty to napisałem że podobno to dobre samochody,bo wg mnie prawdziwa Toyota skończyła się na Carinie.........;)
tel. 606414212

karczew
Posty: 15
Rejestracja: 2017-01-01, 14:36
Lokalizacja: Zielona Góra
Model Explorera: Expedition 2003

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-30, 17:55

Wiesz jak szerzej spojrzysz na temat dpf-ów i pogrzebiesz w sieci na temat faktycznej skuteczności sprawa nie wygląda już tak ekonomicznie przepraszam ekologicznie jak się wydaje. Ludzie mają wizje w glowach, że samochod bez lub z wycietym dpf puszcza chmury dymu, a jest zupelnie inaczej. Samochod ze sprawnymi wtryskami i sprawnym turbo podczas normalnej jazdy praktycznie dymka nie da. Ja nie pochwalam usuwania kata wlacznie z dpf jak robi wiekszosc mechanikow. Co do skonczenia sie toyoty to ogólnie początek lat 90tych uważam za koniec motoryzacji z krwi i kości. Samochody zaczęli składać księgowi, wprowadzono wiele norm nie chodzi tylko o emisje spalin. Ogolnie zmieniono podejście do żywotności podzespołów. Kasa musi się zgadzać i ma to swoje plusy bo liftingi, nowe technologie itd. Ponadto mało kto chce mieć samochód przez 20 lat więc i nie ma ciśnienia na niezniszczalność pojazdów.

Klubowicz karolb863
Klubowicz
Posty: 2570
Rejestracja: 2009-12-26, 11:17
Lokalizacja: Poznań
Model Explorera: był II OHV,jest SOHC

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-01-30, 23:54

jestem mechanikiem,więc problem wyciętych dpf-ów przerabiam dość często,bardziej chodzi mi o jakość wycięcia filtra,a z tym bywa różnie,bo po takim zabiegu często zaczynają się schody ze sterowaniem silnika,sam dpf jest częścią eksploatacyjną i zużywa się tak samo jak sprzęgło czy klocki,a że jest stosunkowo drogi to już inna para kaloszy,chociaż z drugiej strony ceny nowych filtrów poza siecią aso nie są już takie wysokie i są na akceptowalnym poziomie,założyłem już naprawdę wiele filtrów tzw zamienników i jakoś działają bez problemów,chyba że ktoś jeździ wybitnie oszczędnie i nie kręci silnika powyżej 1,5 tys/obr to zabije każdy filtr.
niestety diesel wymaga większych nakładów finansowych podczas eksploatacji,wtryski,turbo,pompa wysokiego ciśnienia,itd,a większość diesli kupowanych jako używane jest nieco zmęczona życiem i wymaga wkładu finansowego a nowy właściciel przeważnie oczekuje że auto będzie paliło 4,5L/100km i nie ma ochoty na wymianę drogich-zużytych podzespołów,więc jak można "zaoszczędzić" na wymianie dpf to teoretycznie lepiej go usunąć i zapomnieć o problemie-na chwilę,bo problem przeważnie wraca ze zdwojoną siłą :)
no ale na szczęście temat filtra dpf nie dotyka bezpośrednio właścicieli amerykańskich Fordów-przynajmniej na tym forum,bo nikt tu nie ma Explorera z dieslem,chociaż podobno takie coś istnieje,o Expeditionie z dieslem też tu nie czytałem,ale Excursiona z dieslem dwa razy już spotkałem-ale to podchodzi już bardziej pod ciężarówki,z racji pojemności :)
tel. 606414212

Tomek
Posty: 0
Rejestracja: 2018-01-19, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Model Explorera: Expedition

Re: Expedition 2007 prosze o pomoc

2018-02-01, 18:13

Jeżeli chodzi o Toyote LC to celuje w rocznik 2007-2009 obowiązkowo z polskiego salonu z pelna potwierdzoną historią i przebiegiem max. 200 tys. km.
Moj wspolnik ma taka od nowosci,obecnie na szafie 340 tys. km. do tej pory wymienial:
raz rozrzad,
2 razy tarcze hamulcowe,
felgi zardzewialy ale to na gwarancji,
amortyzatory po 270 tys.km,
oleje,klocki,filtry to wiadomo,
pozatym nic ,fakt jedyny teren w jaki wjezdza to droga szutrowa na jego dzialce :)
ale ogolnie go nie oszczedza i czesto cisnie gaz do dechy,
skrzynia automat i pozostale podzespoly suche i dzialaja bez zarzutu.
Oczywiscie Ford duzo bardziej mi sie podoba,jest wiekszy,pakowniejszy,bezpieczniejszy,wyglada duzo fajniej,ma mocniejszy motor i lepiej przyspiesza ale troche pękam,zeby nie kupic jezdzacej skarbonki, ten z oglaszenia jest z okolic Katowic,Chorzowa,Tarnowskich Gor zna może ktos jakis dobry warsztat od amerykańców w tamtej okolicy zeby mi go dokladnie przeswietlili przed zakupem ?

Wróć do „SAMOCHODY Z OGŁOSZEŃ”