Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

O czym powinniśmy pamietać zapuszczając się w teren:
- potrzebny jest kawałek solidnej opony. Jezeli jedziemy na głądkich oponach szosowych w przyzwoite błoto to jest szansa że komuś będziecie winni duuuuże piwo
- kinetyk lub mocna długa lina
- szpadel (może być saperka ale szpadel wygodniejszy)
- naprawdę mocne mocowanie haka (przód) z tyłu zazwyczaj jest hak do przyczepki i on wystarczy
fabryczne blaszki służące holowaniu nienadają sie.





a gdy już wyjedziemyz błota, lasu itp pamietajmy o:
oczyszczeniu szyb, lusterek i lamp.

"bicie" kół moze być wynikiem oblepienia felg błotem. Wizyta na myjni pomaga.

Jeżeli coś wam przychodzi do głowy piszcie!

DB!

Nemrod

najważniejsze to o ile oczywiście możliwe jedziemy przynajmniej w dwa samochody
hi-lift
siekierka
piła do drzewa (nie taka moja twoja )
taśmy
łańcuch do hilifta
linka stalowa do hilifta
porządne obszyte skórą rękawice
zapasowe koło w dobrym (takim samym) rozmiarze ze sprawdzonym i uzupełnionym ciśnieniem
butelkę wody - do picia, mycia lub przemycia
taśmę klejącą (taka szaro-srebrna, albo szara - wiadomo o co chodzi)
zestaw podstawowych narzędzi
klej sekundowy
poxipol
pełny zbiornik paliwa
breszka


w drogę!

mam prośbę do naszych doświadczonych off-road'owców

czy moglibyście przeanalizować powyższą listę rzeczy potrzebnych i ewentualnie nanieść jakieś poprawki - chciałbym wrzucić te informacje do naszego nowego serwisu www

Ja nie naleze do expertow,ale wtrace swoje zdanie.

-kompresorek
-osobe towarzyszaca najlepiej silna
-trapy (ja po ostatniej wtopce woze 2 deski)
-dobry humor

Nemrod i Mikado w zasadzie wyczerpali temat jeśli chodzi o szpeje. Oczywiście, zależy jaki wypad. Ewentualnie kilka porad.
Porada nr I - ZAWSZE sprawdzaj głębokość kałuży w którą wjeżdżasz



Porada nr II - w teren jedź w odpowiednim obuwiu. Suche stopy to podstawa

Porada nr III - Zaopatrz się w odpowiednią, wodoodporną skrzynię. Mokry szpej jest niewygodny w użyciu

tak tak butla z tlenem też może się przydać wiem z własnego doświadczenia

Też coś dodam po ostatnich doświadczeniach.

Jak opuszczacie nasze granice i jedziecie w tereny gdzie stwierdzenie cywilizacja może być potraktowane jak nadużycie to polecam zabrać:

Wszystkie elementy zapasowe których mogą się popsuć bez których nie da się holować auta. Nie chcecie w końcu zostawić samochodu jako pamiątka gdzieś w górach gdzie jedyny transport to ZIŁ lub URAL:
Elementy układu kierowniczego
Piasty, łożyska

Poza tym:
Komplet olei: asb , mostów, reduktora, wspomagania, hamulcowy
Zacisk (małe imadło) którym możecie np. odciąć część układu hamulcowego
Komplety uszczelniaczy

Zestaw narzędzie niezbędny do:
zdjęcia skrzynki ( to jest najsłabszy element tego auta, a zarazem strategiczny), zawieszenia z przodu, wałów, układu kierowniczego, baku

Do tej pory brałem jeszcze:
przetwornice 220V 3KW, wiertarkę, fleksa ( i to ostatnio uratowało pajero przez zostaniem pamiątką w górach)
komplety kluczy, piłka do metalu, imadłom, pilniki, papier ścierny, trochę różnych śrub, nakrętek, blaszek, tulei,
kable, świece,cewkę, filtry,pompę paliwa, mierniki, komp obd2
Pełen manual do forda

Następnym razem zabiorę również:
płytę sterującą,komputer
pasek wielorowkowy, alternator, akumulator
małą spawarkę gazową, komputer do pełnej diagnozy

Generalnie jak jedziecie w 2 auta daleko na wschód gdzie DHL nie dojeżdża, podzielcie się częściami i narzędziami tak aby móc sobie samemu poradzić przynajmniej do takiego poziomu aby móc w ostateczności auto holować. W serwisach Forda np. na Ukrainie we Lwowie czy Kijowie nie dostaniecie nic.

No a ja dodam, że przy samotnym wypadzie to długą listę kolegów z autem 4X4 i na fula naładowaną baterię w komórce

[ Dodano: 2008-09-13, 23:44 ]
bo jak znam doświadczenie to wtopisz wtedy gdy inni mają już dobrze w czubie;P