Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Pytanko …

Wiele samochodów wyjeżdżających na zabawy w terenie ma przeciągnięte takie linki stalowe pomiędzy górną krawędzią dachu a zderzakiem (najczęściej), które to podobno służą do odciągania gałęzi w czasie jazdy np. przez las …

Dwa pytania …
1. Czy to jest legalne i czy autko z takim "wyposażeniem" bez problemu przejdzie badania techniczne ???
2. Czy naprawdę warto coś takiego montować ???

chyba na codzień nie można z tymi linkami jeździć,ale niech się mądrzejsi wypowiedzą

Z całą pewnością nie można. stwarzają zagrożenie.. oj zresztą tak jak i rury na aucie terenowym i wszystkie inne gadzety.
W polsce wszystko jest zabronione

Nie można tego używać na drogach publicznych. Można pieszemu głowę odciąć na pasach albo co innego...

A nazywa sie toto wanty

ja mam takie o ale zakładam je tylko do lasu

"wanty" to nazwa prosto ściągnięta z żeglarstwa służą do trzymania masztu

"wanty" to nazwa prosto ściągnięta z żeglarstwa służą do trzymania masztu

Dokładnie. Ale tak sie przyjeło

A ja teraz jak tak patrzę to mi przyszło coś do głowy...
Taka w miarę krótka i grubsza gałązka jak będzie naprężona przez want-a i się ześlizgnie to może szybie trochę zaszkodzić.
I przyszło mi do głowy coś takiego aby wanty puścić wzdłuż krawędzi błotnika i słupka aż po dach przez jakieś oczka w pewnej odległości oczywiście od tych krawędzi.
Nie wiem czy jasno się wyrażam, ale chodzi mi coś w ten deseń jak np. relingi przy blatach kuchennych.
Można by nawet właśnie wykorzystać takie pręty jak w owych relingach lub podobne.
Raczej bu nie groziły przecięciem klienta pobranego na maskę, a znacznie mniej się w oczy rzucają, zwłaszcza jak by jeszcze były pod kolor autka.


Mam coś w ten teges aby wyjaśnić o co lotto, ale niestety na wsi, a nie wiem kiedy teraz tam będę.
Jak nie zapomnę to za jakiś czas wstawię fotkę tego.

A i jeszcze jedno mi wpadło do głowy - jak by mieć takie mini relingi to fajnie można na masce sobie rozpiąć siatkę aby np. pod nią wkładać taśmy, kinetyka, mokre ciuchy albo chociaż browarka do schłodzenia.

RAFBOR, wiem ale tak i sie przypomniały czasy kiedy jeszcze zagłówką sobie pływałem po jeziorze ach to były czas

A na przeglądzie nic nie mówią na takowe linki że niebezpieczne ?

sory niedoczytałem wcześniej już było o tym

leszadam, edytuj posty, nie wstawiaj jednego pod drugim... odnoszę dziwne wrażenie że nabijasz posty...