Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

dzisiaj z Grzesiem doświadczyliśmy puszczenia zaczepu w trakcie wyciągania na kinetyku
niestety fabryczne zaczepy nie nadają się do tego celu po kilku wyciągnięciach zaczep puścił.
uratowało nas to iż:
1. zaczep wyglądał już mało solidnie i nie szarpaliśmy tylko delikatnie wyciągaliśmy
2. na kinetyka założyliśmy koc, który bardzo zmniejszył skutki i wysokość lotu szekli
szekla i tak miała taką energię iż wgniotła zderzak, a tablica rejestracyjna się rozpłaszczyła

LUDZIE NIE ZAPINAJCIE LINY O FABRYCZNE ZACZEPY

jutro postaram się zapodać fotki

otwierajcie maske przy szarpaniu przodem.
Lepiej jak maska dostanie niż kierowca lub pasazer

otworzenie maski to standard
mi chodziło raczej o to aby nie używać do wyszarpywania oryginalnego uchwytu, bo to badziewie, metal jest cholernie kruchy.
jak chciałem go urwać do końca wystarczyły dwa ruchy ręka i pękł

Panowie, mocowania do holowania są jak sama nazwa wskazuje do holowania, a nie do wyrywania chwasta

W żadnym rajdzie nie dopuszczą was ze standardowymi mocowaniami. To, że straciliście zderzak to wasze szczęście to naprawdę potrafi zabić. Na osatnim rajdzie ja sraciłem klapę bo pękł kinetyk a kolega ma dziurę w moście bo dostał strzała od mocowania patrola.

Jeżeli łapiecie auto za standardowe mocowanie to róbcie to na statykach jak już taśma jest maksymalnie naciągnięta. Nie szarpcie kinetykiem.

I dobra rada - zasadniczo unikajcie używania kinetyka. Jeżeli będziecie mieli do wyboru aby ktoś Was wyciągał na wyciągarce a kinetykiem zawsze wybierajcie pierwszy wariant.

Jeżeli łapiecie auto za standardowe mocowanie to róbcie to na statykach jak już taśma jest maksymalnie naciągnięta. Nie szarpcie kinetykiem.

Wojtku, ale to nie było szarpanie to było delikatne wyciąganie jak na statyku, tylko te zaczepy są do niczego, wystarczy że raz był zgięty i wyprostowany i już na 100% walnie nawet przy holowaniu