Jacek kurna,jak wytłumaczysz zjawisko...u mnie snorkel przesłania pole widzenia na prawym słupku a pogięte mam lewe tylne drzwiNo i mi właśnie o to chodziło jak nam pięknie woda płynie po szybie prosto na dach. Dlatego jestem za rozwiązaniem podobnym do oryginału, gdzie jeszcze daszek można odwracać.
To co płasko przy dachu będzie do niczego, po prostu nawet deszcz będzie zbierał.
Jedyne co to wygląd, ale i mi też taki nie odpowiada.
Ale każdy robi jak chce.
Jeszcze takie moje spostrzeżenie praktyczne - snorkel i tak idąc po słupku zawęża pole widzenia (raz bym miał małe bum), przysłania czasem światła, a jak by po dwóch stronach coś szło po słupkach to jeszcze gorzej.
Ja mam założone owiewki - duży plus że mogę uchylać okno i mi deszcz nie pada, nie gwiździ podczas jazdy, wyciąga dym z fajka bo niestety palę, poza tym w lato zostawiam uchylone okna i nikt tego nie widzi, ale.... one też zawężają pole widzenia, a po prawej razem ze snorkelem to może powodować czasem bum.
Teraz po prostu się wychylam aby oblukać co się dzieje - kwestia zdawania sobie z tego sprawy i przyzwyczajenia.
Ale snorkel przytulony do karoserii aby spijał deszcz i płyn ze spryskiwaczy oraz kałuże - jak dla mnie nie praktyczny, a może jeszcze zaszkodzić.
no ale chyba mówimy o zmocie z otwartym nadwoziem do czochrania, a nie zamkniętym nadwoziu jako dupowóz.Tylko ze jakbys mial snorkla w srodku kabiny, to mogloby zabraknąć powietrza do oddychania
Złapałby więcej wody niż wtedy tamto DiscoDawid wklejaj kiedyś piękną fotkę, jak to Disco przejeżdża przez kałużę... ciekawe byłyby wtedy efekty przy takim snorklu daszkowym