Akurat jechalismy na WOSP, przynajmniej bylem unikatowym autem bo Patroli bylo od groma Zastanawia mnie tylko dlaczego Ford mi gasl w tej wodzie, zarowno na LPG i PB, musialem trzymac go na obrotach...
Dolot jest szczelny bo wywalilem oryginalne pudelko i wsadzony jest airbox simoty, poza tym dodawanie gazu tez by nie pomagalo Podejrzewam ze wisko w wodzie za bardzo obciazalo silnik i dlatego gasl, tylko ta teoria szyta jest cienkimi nicmi
jeżeli to niewielka bezczelność to dodawanie gazu pomoże może gdzieś ci kilka kropelek puszcza a simota może być szczelna ale pamiętaj że czlowiek ją zakładał (błąd ludzki)
Damian.Ostatnio w Pile przy "obwodnicy" na Trzciankę misiaki zgarnęli jakiś chłopaków z tych górek po lewej stronie....Ujeżdżali se chyba troszkę bo widać że ktoś już tam latał,ale chyba komuś przeszkadzało....
Dawid, skad wiesz? My tam w swieta smigalismy bo fajne trereny zalewowe, orientujesz sie co to za ekipa jezdzila? Kojot, moze masz racje, lukne dokladnie
Ostatnio zmieniony 2015-01-13, 16:59 przez Damian, łącznie zmieniany 1 raz.