Explorer IV 2006r z Kutna(DUDKI11)
: 2015-03-19, 14:48
				
				Witam...
Będę się rozwodził
  na Explorerem z Kutna (DUDKI11), oto link: Explorer IV .
Zachęcony opinią sprzedającego (tzn handlarza...
 ) wybrałem się co by zobaczyć to "niby" cudo na kołach. Tradycyjnie 300km w jedną stronę, heheheh 
 . Silnik 4.0, przebieg 211 tys km. Byłem rano, prosiłem aby silnik był zimny ale niestety właściciel musiał gdzieś rano pojechać i nie dało się odpalić po nocy i posłuchać rozrządu  
 ...na plus to to iż zaproponował mi pisemną gwarancję że wszystko jest OKI  
 . No nic, pewnie tak jest! Żeby być uczciwym muszę napisać że tak fajnie wyposażonego jeszcze nie widziałem: Clima Auto, 3 rząd siedzeń elektrycznie podnoszony, progi po otwarciu drzwi same się rozkładają 
 (chociaż wg mnie te stałe są ładniejsze) itd.....jakaś taka doposażona wersja Limited.  Teraz moje odczucia: cenę wcześniej ustaliliśmy na 36tys ale zrezygnowałem (teraz z narzutem ponad 39tys - jakby ktoś był zainteresowany zakupem po mojej opinii to chyba mam tel do handlarza...wyjdzie taniej 
 ). Zewnątrz: na każdym elemencie karoserii jakieś ubytki, rysy itd..kolor grafit i wszystko od   razu widać  
 . Podobno bezwypadkowy i w oryginale (miałem czujnik ale nawet nie wyciągałem), drzwi przednie od pasażera fatalnie spasowane z błotnikiem na dole - prawie że o siebie zaczepiają przy otwieraniu  
 . Silnik chodził rozgrzany ładnie, ale tutaj zgrzyt...nie wiem może niektóre tak mają (oglądałem już 4 takie modele i żaden tego nie miał  
 ) ale silnik patrząc z boku nie leżał w poziomie, był tak jakby podniesiony z przodu, odchyłka to ok 5 stopni od pionu. Te kółka z przodu silnika (sory za te "kółka" - laik jestem) wszystkie jakieś takie pokrzywione i nie kręcą się prosto (mają bicie), nie wiem czy to norma ale ten napinacz przy nich co napina ten pasek klinowy to zapierniczał jak szalony  
 . Co do środka to jak na mój gust to auto nieżle zużyte, fotele brudne jak cholera, popękana skóra itd (no niby 211tys najechane ale bez przesady- jakieś brudasy jeżdziły), nawet 3 rząd siedzeń zniszczony( jedno z tych siedzeń się nie rozkłada elektrycznie - coś tam padło). Świeci się poduszka na zegarach, podobno coś tam pracownik robił w nim po sprowadzeniu i rozłączył wtyczkę pod siedzeniem  
 , błąd miał być skasowany kompem noo ale jak to w życiu bywa - nie dało się  
 . 
Ahaaa i jeszcze jedno na co zwróciłem uwagę, chodzi o drążek od skrzyni biegów...jest jakiś taki rozklekotany
 , ciężko wyczuć jakie położenie się wybrało! Lampka niby się świeci na R a on stoi na luzie itd.......
No i cuż....głowę pokornie wtuliłem w ramiona, w tył zwrot na pięcie i do domu...
 
Czas się chyba wyleczyć z Explorera
 
pozdr...Marek
			Będę się rozwodził
Zachęcony opinią sprzedającego (tzn handlarza...
Ahaaa i jeszcze jedno na co zwróciłem uwagę, chodzi o drążek od skrzyni biegów...jest jakiś taki rozklekotany
No i cuż....głowę pokornie wtuliłem w ramiona, w tył zwrot na pięcie i do domu...
Czas się chyba wyleczyć z Explorera
pozdr...Marek