Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Problem jest taki, że jak wrzucam na P to nie wkleszcza tylko tak jakby chciał do połowy i auto skokami się stacza. Muszę mocno pociągnąć wajchę w górę i wtedy wchodzi. Generalnie zauważyłem że wskaźnik biegów pod zegarami jakby się trochę przesunął i nie wskazuje dokładnie na literki.
Dzisiaj w trakcie jazdy wyskoczył mi z D. Po lekkiej korekcie zatrybił i było już ok.
Pytanie:
Czy tam jest jakaś linka, która mogła się np. rozciągnąć i ew gdzie jej szukać aby poprawić?

Na skrzyni masz pozycjoner, może zasyfił się tak jak u mnie kiedyś, że ledwo 1 wbijałem.

trzeba doregulować linke przy skrzyni i powinno grać

dokładnie tak,przy pozycjonerze masz plastikowe zabezpieczenie linki,trzeba je podważyć,wyciągnąć,ustawić linkę i wcisnąć z powrotem,ogólnie 10 min roboty
jest jeszcze jedna możliwość,tak było u mnie i zanim się zorientowałem to zdążyłem linkę wymienić,rozkręciła mi się wajcha zmiany biegów (!),jak zdjąłem kolumnę kierownicy i wyciągnąłem tą wajchę żeby ją wymienić to zobaczyłem odkęconą śrubkę ,która trzyma ją w kupie ,objaw był taki że czasami nie było wymuszonej 1,a R i D trzeba było dokładnie celować żeby wrzucić.

karolb863 to u mnie takie objawy jak u ciebie, muszę tam zaglądnąć

Ok dzięki bardzo za podpowiedzi.

Wracam do tematu. Dałem auto do mechanika i on twierdzi, że wyrobiła się dźwignia zmiany biegów. Nie wiem jak to jest skonstruowane bo nie widziałem ale czy to możliwe?

tak na drążku są plastikowe takie jakby panewki i jak się wyrobią dają opór zmęczeniu też może ulec linka albo może być źle wyregulowana

Dzisiaj będę u mechanika to się dowiem co to za luzy. A czy można takie ustrojstwo kupić w stanie dobrym?

Wracam do tematu. Najprawdopodobniej to to o czym pisze Boris, czyli wyrobiły się te panewki lub ich już nie ma bo mechanik powiedział, że może mi to sklepać ale to nie rozwiązanie. Pytanie czy ktoś ma taką część, czyli drążek z całym mechanizmem co idzie przy kierownicy w dół?

Podbijam temat, bo mam ten sam problem. Ewidentnie będą to plastiki, bo raz zaskoczy i auto ładnie stoi, raz jedzie jak na N. Dodatkowo nie trzeba dociągać mocno dźwigni by przeskoczyć między pozycjami. Skrzynia sama w sobie pracuje elegancko, więc ewidentnie okolice kierownicy. Czy są gdzieś do zdobycia/wyrzeźbienia?

wszystko jest do zdobycia napisz do jankesa z forum to ci przyśle z ameryki

No to krótko i w temacie: problemem była śrubka, a właściwie dwie. Pod Płockiem wypadła mi na nogi jakaś, a wajcha zaczęła w ogóle biegać we wszystkie strony. Dzięki autorom Exa II, że nie ma w nim tyle elektroniki, co w nowych autach, i można zmienić na D spod spodu (pamiętajcie o ręcznym i założeniu czegoś pod koło...). Wróciłem do Warszawy, rozebrałem spód kokpitu pod kierownicą i znalazłem dziurę. Centralnie nad pedałem hamulca znajduje się połączenie dźwigni, z którego wychodzi też cienki drucik (chyba sterowanie overridem(?) - jeśli nie, proszę o skorygowanie) i "tłokiem" do komory silnika. Druga śruba już ledwo trzymała. Torx i po sprawie. Panewki idealnie trzymają, wskaźnik wchodzi centralnie "w literki".
Sugeruję wszystkim sprawdzać stan wkręcenia śrub co 20 lat