
Swoją drogą piękna niedziela dzisiaj była. Rozebrałem pól deski rozdzielczej.
Zrobiłem porządek z zegarami. W koncu po zapaleniu świateł nadal się kontrolki świecą i już nie muszę wyłączać świateł aby sprawdzić czy 4x4 na pewno się załączyło.
Rozebrałem zegary do naga, wyczyściłem wszystko w środku, oczyściłem styki wszystkie, cofnąłem licznik do 50 000 km
 heheheheheh... teraz moge mowić że nie bity i ze starsza pani jeździła.. nie upalany w terenie i w ogóle nowka
 heheheheheh... teraz moge mowić że nie bity i ze starsza pani jeździła.. nie upalany w terenie i w ogóle nowka 


 
 



 
 

 
  

