EXII tuleje stabilizatora przód - rozwiązanie
: 2012-08-17, 19:45
Od dawna zbierałem się, żeby dobrać do przedniego drążka stabilizatora jakieś porządne polibuszowe tuleje. Gumowe zamienniki sprzedawane w sklepach (moog, etc) starczały mi na 2-3 miesiące, po tym czasie były kompletnie wybite od strony drążka.
Drążki stabilizatora w dwójkach występowały w różnych rozmiarach - od 98 do 2003 roku drążek ma 34mm średnicy i takich tulei szukałem. Niestety w tym rozmiarze są tylko tuleje do Dodga Rama i Forda Mustanga. Żadne z nich nie są dostępne w ofercie naszych sklepów, a ja chciałem coś dobrać namacalnie. Przeleciałem katalog tulei sklep4x4.pl - sporo z nich jest obecnie w promocji, szukałem takich które miałyby otwór najbardziej zbliżony, reszta wymiarów była mniej istotna bo mocowanie zawsze można dorobić. Na miejscu poprosiłem o kilka tulei 32-33mm do przymiarek i już drugie okazały się strzałem w dziesiątkę. Model SPF0666-33K od Landrovera Defendera, Range Rovera.
Generalnie w katalogu sklepu online końcówka 33K oznacza rozmiar otworu, gdzie dwie pierwsze cyfry to średnica w milimetrach, w ten sposób można poszukać sobie tulei do wcześniejszych explorerów.
Po przymiarkach i próbach wstawienia na drążek doszedłem do wniosku, że lepiej będzie wykonać nowe mocowanie z płaskownika, niż deformować tuleje do starego mocowania. Tym bardziej, że tuleje super pro mają brzeg zrobiony na ostro, tuleje exowe są na okrągło. Dobrałem płaskownik wpasowujący się idealnie w prowadnicę tuleji, wygiąłem w odpowiedni promień, oraz pozaginałem nóżki do przykręcenia, otwory na śruby i tuleja powędrowała na ramę. Nastała wreszcie błoga cisza
Dodatkowo sklep4x4 ma teraz promocję na tuleje, komplet który kupiłem normalnie kosztuje coś koło 75 zeta, dałem 21,77
więc wziąłem od razu dwa komplety 
Tuleje będą miały test 2000 km po bezdrożach, tyle moogi nie wytrzymywały
zobaczymy, jak będą wyglądać polibusze po takim dystansie. Wcześniej opisywałem łączniki stabilizatora zbudowane na polibuszach (też superpro) i po roku jazdy są prawie jak nowe, liczę więc że tu będzie podobnie.
Trochę fotek:
Drążki stabilizatora w dwójkach występowały w różnych rozmiarach - od 98 do 2003 roku drążek ma 34mm średnicy i takich tulei szukałem. Niestety w tym rozmiarze są tylko tuleje do Dodga Rama i Forda Mustanga. Żadne z nich nie są dostępne w ofercie naszych sklepów, a ja chciałem coś dobrać namacalnie. Przeleciałem katalog tulei sklep4x4.pl - sporo z nich jest obecnie w promocji, szukałem takich które miałyby otwór najbardziej zbliżony, reszta wymiarów była mniej istotna bo mocowanie zawsze można dorobić. Na miejscu poprosiłem o kilka tulei 32-33mm do przymiarek i już drugie okazały się strzałem w dziesiątkę. Model SPF0666-33K od Landrovera Defendera, Range Rovera.
Generalnie w katalogu sklepu online końcówka 33K oznacza rozmiar otworu, gdzie dwie pierwsze cyfry to średnica w milimetrach, w ten sposób można poszukać sobie tulei do wcześniejszych explorerów.
Po przymiarkach i próbach wstawienia na drążek doszedłem do wniosku, że lepiej będzie wykonać nowe mocowanie z płaskownika, niż deformować tuleje do starego mocowania. Tym bardziej, że tuleje super pro mają brzeg zrobiony na ostro, tuleje exowe są na okrągło. Dobrałem płaskownik wpasowujący się idealnie w prowadnicę tuleji, wygiąłem w odpowiedni promień, oraz pozaginałem nóżki do przykręcenia, otwory na śruby i tuleja powędrowała na ramę. Nastała wreszcie błoga cisza

Dodatkowo sklep4x4 ma teraz promocję na tuleje, komplet który kupiłem normalnie kosztuje coś koło 75 zeta, dałem 21,77


Tuleje będą miały test 2000 km po bezdrożach, tyle moogi nie wytrzymywały

Trochę fotek: