U nas w okolicy tak naprawde nie ma kogos typowo dobrego do Expow, niby naprawiaja amerykance, ale jak widac to srednio im wychodzi. Mamy jeszcze jeden warsztat, na ktorym nigdy nie bylismy i chyba przyjdzie nam sprobowac, przynajmniej jest blizej. Ale jesli z piasta jest czujnik w pakiecie to po kiego groma kurcze kupowac i wymieniac tylko czujnik
. Wyjdzie bez sensowny dodatkowy wydatek. Pewnie wszystkiego dowiem sie jak juz mechanik sie zabierze do roboty, ale umowic sie z nim to tez masakra, 4,5h temu mowil ze w ciagu godziny oddzwoni kiedy bedzie mial czas, a mial dzwonic i wczoraj i przedwczoraj. Snie chyba
.
Nasz expik, ktory sie nigdy nie psul, a tu teraz jakies nie wiadomo co, do tego jeszcze gasnie jak za wolno jade i akurat przelacza na gaz, wiec kolejna wizyta u gazownikow, no i do tego kupilismy nowe czujniki do opon, dwa brakujace, ale exp ich wciaz nie widzi, do tego mega zaparowane szyby, z ktorymi ciagle walczymy i zeby odparowal jako tako przednia szybe, musimy pozamykac nawiewy na kabine i dac max na szybe. Z tymi ostatnimi sprawami, zaden mechanik nie moze sobie poradzic
.