
Ba tracę cierpliwość = dwukrotna naprawa starego, wymiana na nowy po roku naprawa nowego, po paru miesiącach ponowna naprawa puszczenie prądu przez przekaźnik i ponownie padlina brak świateł mijania i drogowych. Chcę rozwiązać sprawę definitywnie

Czy ktoś może pomóc
