Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Coś mi się porobiło z układem kierowniczym/zawieszeniem z przodu. Na razie się samo uspokoiło więc potem dopiszę o co chodzi, ale wymieniałem piasty i teraz ABS nie działa i świeci się kontrolka.
Czujniki były przekładane i wiem że przynajmniej jeden szwankuje. Wiem jak je poprawić jak by co, ale pytanie brzmi:

Jak sprawdzić który rozrabia
czy jak rozłączę jeden (jak trafię na ten zepsuty) na kostce to lampka zgaśnie i abs zacznie działać ?
Chodzi o to że nie mam pomysłu jak wykryć ten źle działający

nie zgaśnie...
wypnij czujnik i sprawdź oporność... ile ma być? trzeba przeszukać forum...

O kurka....
Robert - tu w którymś zapewne chodzi o to że może trze o koronkę w piaście.
Myślałem że jakoś da się je sprawdzić bez zdejmowania.
Dobra - mam taki plan - na razie jak będzie dostęp to poluzuję śrubki i ciut je podniosę i wtedy zobaczę.
Chodzi o to żeby się dostać do ich wyjęcia to trzeba zdejmować zacisk, jarzmo hamulca a potem tą blachę co tarcze osłania - a tego chciałem uniknąć.
No cóż - siła wyższa, tylko czasu mi brak, a jeszcze się nie wykurowaliśmy abym znowu pod exem leżał jak w święta...

Jeśli trze o koronkę to musi być luz w piaście, sprawdz ktora ma luz...ten większy

Piasty teraz jak wymieniałem to przekładałem czujniki. Jeden nie miał takiej miedzianej podkładki i głębiej siedzi, tylko nie pamiętam który, a czas mi dzisiaj nie pozwolił.
Jak trze przy małym luzie piasty której jeszcze nie musimy wymieniać to właśnie można podłożyć cienką podkładkę ?
Problem zabieram w 2013 rok.

Coś mi się kojarzy jeszcze że tam idą takie malutkie o-ringi jako uszczelki a ich nie widziałem.
Za rok sobie kupię i powinno być ok.

Coś mi się kojarzy jeszcze że tam idą takie malutkie o-ringi jako uszczelki a ich nie widziałem.

ja nie miałem żadnych o ringów (nowy który założyłem nie działał-stary jednak był lepszy do nowej piasty) i wszystko jest ok, nawet czegoś miedzianego nie miałem no i nie zakładałem i jak wyżej wszystko jest ok

w 2013 zrobię fotkę tej ori podkładki, a na innym ori oringu. Tylko jakie to ori jak każde inne.
Ale zazwyczaj odsunięcie czujnika pomaga i mam prawie pewność że pomoże, tylko że nie ma jak sprawdzić i trzeba tam trochę rozebrać, zrobić i przetestować, a nie wiem która strona bo po wymianie jednej piasty nie testowałem, tylko 2 naraz wymieniałem.

no wiem że trzeba tam chwilę pokręcić bo też robiłem jednego dnia a drugiego poprawka, ale jak już śruby ruszone to nie jest tak źle 30 minut z fajką na wardze

prawda jest taka że są 2 rodzaje czujników jedne są dłuższe ( chyba chinole) i nie bardzo pasują do orginalnych piast i na odwrót jeżeli masz używki ( orginalne ) to kołuj do nich czujniki alba tak jak ja kiedyś szlifuj gniazdo czujnika żeby głębiej wlazł lub dorób podkładke żeby go cofnąć

bo czujnik nie może być zbyt blisko koronki lub zbyt daleko od niej... A jaka powinna być odporność? Gdzieś pisałem ale poszukam jeszcze raz.

No i znalazłem...


Przednie sensory: 0.27 k ohm - 0.33 k ohm
Tylne sensory: 0.8 k ohm - 1.4 k ohm

Dzięki Andrzej - przy najbliższej okazji sobie pomierzę, jak na złość obydwa mierniki mam na wsi, a tu żadnego.

Nie wiem jak pasują chińskie piasty do fabrycznych czujników i odwrotnie i myślę, że przy wymianie piast nie można być sknerą zważywszy na późniejsze kłopoty z systemem ABS... choć wydatek tysiąca zyli na komplet Timkena lub półtora tysiąca na oryginały to jednak spory wydatek. Mniejszy ból głowy jednak później... tak mi się wydaje.

Jacek jak bedziesz na hali to sie sprawdzi wezme testes do ABS abo miernkiem mam chyba jesden u siebie ze starej piasty. . Moim zdaniem u ciebie sa albo krzywo włozone albo odstep zaduzy i niesczytuje przed wymiana było ok przecież

Ja mam chińskie zaozone i nienazekam sa ciche i chodza puki co ok .

Mogą być dobre piasty i chińskie choć jeszcze takich nie trafiłem... szwagierce założyłem to sensor wytrzymał raptem 50km... No ale nie sprzeczam się. Timken może okazać się chińczykiem tylko tym lepszym... lol