Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

W zbiorniku od wspomagania mam dziwnie wysoki stan i błotnisty płyn.
Do tego przy kręceniu kierownica się lekko telepie, drga tak wyraźnie. Dlaczego?
Czy od ciągnięcia mnie bez zasilania? Holowany byłem max 20 km/h i jakieś 4 kilometry.
Coś mogło się spierdańczyć?

Powiedzcie jak dziecku jak olej ten wymienić poproszę.

Patryk - prawdopodobnie zapowietrzyłeś układ od holowania i skręcania kierownicą bez wspomagania. Powinno się samo odpowietrzyć jak już z działającym wspomaganiem pojeździsz i poskręcasz na maxa w obydwie strony.

Jak olej syf to wymień, ja odsysałem strzykawą z wężykiem z pompy powtarzając to dwa razy po kilku kilometrach.
Pewnie lepiej by zeszło jak by spuszczać przy przekładni, ale nie robiłem w ten sposób.

Pewnie msz rację. Pokręcę się po mieście i się zobaczy. Byle wspomaganie nie zniknęło bo tym kolosem straaaaaasznie ciężko kierować bez tego.

Ktoś inny zna inny sposób zlania oleju?

Jeszcze jedno, olej to zwykły atf ale ile go nabyć?

Patryk - przekładnia kierownicza 0,75 litra. Najzwyklejszy ATF.

Daj znać jak się pokręcisz czy objawy ustąpiły

teoretycznie nie musisz się kręcić tylko nawet na postoju możesz to zrobić na maxa w prawo później na max w lewo i tak z jakieś 5-6 razy później sprawdzasz czy się pieni (jezeli tak to musisz jeszcze pokręcić bo jest tam jeszcze powietrze) ale ogólnie jeżeli masz tam taki syf to proponuje wymianę i później jak opisałem wyżej odpowietrzyć

Objawy ustąpiły po kilku manewrach jeszcze na postoju. Najwyraźniej faktycznie ciąganie zapowietrza układ. Olej wymienić trzeba ale bym wolał jakoś inaczej niż strzykawką, mam uraz po odsysaniu oleju z ASB przez bagnet przy -10 celsjusza

Niestety Prawdopodobnie pompa padła. Nie podaje paliwa, na listwie brak ciśnienia, auto odpala awaryjnie tylko na gazie. Piest to drapał

możesz zwalić olej przy chłodnicy układu wspomagania tam są takie cybanty do ściskania potem zwalić wężyk i sru możesz też jeszcze podnieść przód i pokręcić kierą to z magla też wypluje

kojote2, o i o to chodziło. Dzia bardzo

No to gitara że już wszystko jasne

Pisząc o pojeżdżeniu ze skręcaniem na maksa chodziło mi o to aby nie nadwyrężać układu kierowniczego stojąc w miejscu, a zwłaszcza na miękkim podłożu.

Patent kojota też mi się przyda niebawem aby strzykwą się nie bawić.

ja zalałem ATF II,niby zgodny ze specyfikacją wg instrukcji obsługi,firmy Comma typ AQF,kosztował 20zł a nie 80 jak w Fordzie i od czasu jak go zalałem wspomaganie nie hałasuje