Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam
Pomocy jestem na urlopie z rodzinką i EX III 2005 znowu wykręca mi numer w stylu nie wiadomo co (ach ta dwójka zaczynam żałować zmiany)
Ale do rzeczy
Mam słyszalne drgania buczenie od 60kmh przy 80kmh jest głośno i tak już zostaje
przed samym wyjazdem w piatek na szybko byłem w warsztacie
podobno to nie łożysko kół a coś z reduktorem
olej był w nim bardzo czarny i według speca spalony
Wymienił na nowy i mówi że nie buczy ale tak nie jest

po pokonaniu trasy warszawa - gdynia buczy
pomóżcie może tu w trójmieście są jacyś spece co by diagnozę postawili
no chyba że Wy postawicie bezbłędną

a i buczenie zmienia się delikatnie przy zmianie prędkości typu przyspieszanie jazda równomierna i odpuszczanie

Nie wiem czy się gdzieś nie stanę w trasie z rodziną

W moim właśnie zdycha piasta z przodu, pierwsze 500km myślałem, że to most ale teraz wycie cichnie przy skręcie kierownicy. Może poczekaj te 1000km i wejdzie w to samo stadium wycia co moja, upewnisz się co jest do wymiany. Też myślałem, że to most bo dźwięk z przodu samochodu tak się przenosił, że było to słychać pośrodku auta.
Pamiętaj, że piasty nie oryginalne wytrzymują ledwie 40tkm. jak zmieniałeś i tyle przejechały to stawiam na taką awarię.

Coś z reduktorem ?
To chyba cały czas z włączonym musiałbyś jeździć... O co facetowi chodziło ?

U mnie to samo wycie od 60 do 90 k/h przy jeżdzie na wprost i w lewo . Jak jade w prawo duży łuk to cisza . Podmieniłem prawą piastę z przodu (używana ) bez zmian

Po zdjęciu lewego koła widzę że pęknięta jest sprężyna. Ile procent stawiacie że tu problem.

piasty mam oryginalne a samochód ma 85tys km
niestety mam podjazd do garażu z wysokim krawężnikiem i codziennie jest wjazd na niego
już wymieniłem wachacz prawy góra i wiem że sworzeń dół też puka
no jesli chodzi o test to już 400km na buczeniu zrobiłem najmarniej jak wrócę będzie kolejne więc zobaczymy

Pęknięta sprężyna raczejj będzie strzelać....buczeć może jedynie:
-piasta
-półoś
-krzyżaki
-łożysko na wyjściu z reduktora
-skrzynia
Ciężko tak stwierdzić bez oględzin.

U mnie przy padniętej piaście było właśnie tak że wycie ustawało przy pokonywaniu łuku w jedną stronę, oraz jadąc w koleinach jak się odpowiednio ustawiłem - po prostu zmieniało się naprężenie na piaście w daną stronę.
Inne łożyska w takim przypadku wyły by cały czas.

Jacek4 żeby zamieszać powiem tak prawa piasta wymieniona na używaną dalej to samo . Teraz prawą piastę przełożyłem na lewą - dalej to samo - jakie macie sugestie czekam na sprężynę uzywaną 100zł.

A pewny jesteś tej używki ?
W weekend u Stopy wymienialiśmy piastę - zero luzu jak w nówce, a wyła jak cholerka, tak się przenosiło że słychać w dyfrze było...
Kręciłeś kółkami w powietrzu tak jak pisałem, nawet z wyjętymi klockami aby zakłóceń nie było ?
Machałeś 6/12 ?

Nie kupuje się używanych piast!
Jedną założyłem do swojego z tego exa na części, zaczęła wyć po 500 kilometrach.

Nie namawiam, ale kiedyś kupiłem z autka z małym przebiegiem oryginały - wytrzymały ponad półtora roku, a chińczyki mi czasem wcześniej padały.
Na trwałość piast jakie by nie były bardzo duży wpływ ma zbieżność.

Poprzedni właściciel dał mi tą piastę i kilka innych rzeczy które niepotrzebnie mu wymienił mechanik . Gość z kasą i nie podejrzewam by mnie w konia robił a piastę wymieniał bo coś tam się działa dokładnie nie pamięta bo ma kilka samochodów a tym żona jeździła .
Narazie prawa piasta założona używana a ta z prawej poszła na lewą stronę i bez zmian. Opony przód zamienione z tyłem i to samo . Ale pęknięta jest lewa sprężyna z przodu czekam na używkę z allegro jak wymienię dom znać bo ktoś pisał,że po wymianie tarcz i sprężyn buczenie z przodu ustało.

dziś wróciłem do wawy
kolejne 400km na wyciu/buczeniu
jakieś 100km przed wawą zjechałem z trasy na wiejskie asfaltowe drogi gdzie były mega kałuże po jakiś 20km wjeżdżania w nie z premedytacją (lubię to) nagle przestało wyć w ogóle
potem ok 2-3h postoju i znowu wyje ale mniej i przy wyższych prędkościach od ok 90km/h

widać woda pod ciśnieniem przesmarowała coś na krótko



ja obstawiam krzyżak lub łożysko koła choć na zakrętach lub koleinach nadal nic się nie zmienia w natężeniu a za to przy odpuszczeniu gazu już różnicę słychać

jakieś pomysły ???

Takie drgania i buczenie,przeważnie robią wały napędowe.Zużyte lub źle poskładane po naprawie.Przekręcone,krzyżaki.Przedni względem tylnego.Oczywiście na każdym wale osobno.Łatwo sprawdzić.I nic nie kosztuje.