Nie ma ciągu :)
: 2008-04-28, 21:57
Kolejna sprawa dla Archiwum Ex
Im dłużej jeżdżę moim potworem tym więcej "drobiazgów" znajduję. Wczoraj zmieniłem świece (były włożone NGK z niezmienioną fabryczną szczeliną czyli jakoś około 1,5mm) i efekt zadowalający czyli równiejsza praca silnika, więcej mocy itd. Ale jest jedno ale. Po zagrzaniu się silnika zapala się 'Check Engine' (błąd sondy lambda - mechanik zczytał) i silnik traci coraz więcej mocy im cieplejszy (czyli prawdopodobnie coś psuje mieszankę). Moje pytanie brzmi czy to musi być problem lambdy? W escorcie silnik głupiał mi jak się rozgrzał i to była wina czujnika temperatury płynu chłodzącego. Czy to może być coś podobnego?
