Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Czy w waszych jedynkach jest to samo, że on tak ciężko odpala? Był sprawdzany rozrusznik i niby dobry ale nie chce mi się wierzyć... Jak przekrece kluczyk to on jak by sie zacinał , nie wiem

a jak z akumulatorem??

renegades, aku jest wporządku...

Niby i prawie robi wielką różnice

Moja jedynka odpala bez problemu, nie mam wrazneia że jakoś cięzko jej to idzie.
Jak w nocy temperatura była bliska zeru i wóz przez klika dni nie był odpalany to po przekręceniu kluczyka "myslał" trochę zanim zaskoczył, ale ewidentnie było to spowodowane kondycją akumulatora.

Teraz jest mi nawet łatwiej odpalac bo mam złamany kluczyk w stacyjce, wszystko ma swoje dobre strony.

adriano jezeli masz możliwość to jednak sprubuj podmienić aku , mnie też wydawalo się ze aku dobre bo kręcił , a nie odpalal . Po wymianie aku jak ręką odjął pali jak nowe auto.

Jeżeli jesteś pewny aku to rozrusznik.Ongiś swego czasu miałem peugota405 nowy salonowy wymieniali aku bo twierdzili że rozrusznik jest zicher,niestety dopiero piąta wizyta przekonała ich ze sa w błędzie.

Dzięki wam :DChoć teraz widze różnice bo właśnie stał pare dni i ciężko odpalał a wczoraj pojeżdziłem i juz lepiej odpalał. Zobacze dzxisiaj jak będzie. Dzięki wam jeszcze raz za pomoc

wiekszosc problemow ze slabo krecacym rozrusznikiem z ktorymi sie spotkalem zniknela po poprawieniu masy i klem (obdłubac z tego czegos co sie tam nazbieralo i przesmarowac jakims gadżetem poprawiajacym kontakt), ewentualnym doladowaniu aku

No jeśli to już nie pomoże, to jedynie łożyskowanie wałka rozrusznika może być wybite, przez co jak dostaje prąd na uzwojenia to go kantuje i dlatego ciężko się kręci.

adriano89, a mozemasz zaśniedziałe klemu przy akumulatorze. ja bym od tego zaczął a dopiero potem akumulator

Sławek mniemam że takie żeczy zrobił przed zadaniem pytania

no wiesz raczej o takich pierdołach to się zapomina
ja wczoraj wjechałem na szuterek i zapinam napędy a przód nie robi właże pod autpo sprawdzam wszystko wały sie kręcą półośki też a koła niet no i wkońcu olśnienie sprzęgiełek nie zapiąłem