Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Przyszło mi do głowy takie cuś :
Może ma ktoś flowmastera starego,nie używanego, albo jakieś foto lub szkice co jest w środku oraz wymiary.
Przecież możemy poszukać kogoś kto mógłby zrobić parę sztuk dla nas , nawet dostosowując średnicę i inne wymiary.
Można by nawet poeksperymentować z barwą dzwięku zmieniając kształt i pojemność obudowy.
Może jak bym wiedział co siedzi w środku to bym pokombinował ?
A może jak nie ma nikt wzorca, to zainteresowani by się złożyli na coś fajnego i sprawdzonego, a potem byśmy sobie skopiowali ?
Co o tym myślicie ?

ja się piszę !!!

Ja będę coś miał jakieś szkice ,parę rysunków takich odręcznych i wymiary tęż są Fowmasterka 44 . tyle że ja odpuściłem i kopiłem gotowy dużo zachodu trochę jest ze zrobieniem samemu tak zęby to miało ręce i nogi ,budowa flowmastera jest prosta jak budowa cepa a jednak ......... ?
W niedziele lub w poniedziałek postaram się te wymiary i rys. wrzucić .

kiedyś miałem styczność z regeneracją i powiedzmy jednostkową produkcją sportowych tłumików do motocykli firmy MIG. I powiem tyle, że duże znaczenie na wpływ dźwięku ( bo to chcemy uzyskać) ma wyciszenie czyli wata i jej gęstość. Długość samego przelotu w tłumiku a także grubość ścianki "puszki" samego tłumika... itp


reasumując też jestem za wprowadzeniem naszej produkcji i jestem ciekawy pierwszego testu

Spróbować zawsze warto w celach badawczo - doświadczalnych.
A co do dobrego wykonania to można znależć tłumikowca, nawet gdzieś na peryferiach,co będzie potrafił dorobić taki element lepiej jak my.
Tylko trzeba mieć wzorzec choćby na papierku.

więc trzeba znaleźć jakiś stary oryginalny tłumik końcowy i go rozebrać na potrzeby badawczo doświadczalne Przerobić i zamontować do odsłuchu, jak będzie git to ruszamy z masową produkcją

...

Fajnie, zapodaj dzwięk i wypytaj o szczegóły, ewentualnie gdzie szukać rysunków,szkiców itp. tego jak to w środku wygląda.

...

Moje odręczne rys. Flow44. prawie zgodne w 100 % z rzeczywistością

Grubość blachy to 2mn.
Obwód elipsy tłumika to 640mn

chyba wszystko co mam na ten temat

założyłem flowmastera i powiem, że w pierwszej chwili nie zauważyłem nic spektakularnego nowym brzmieniu auta.
Długi czas jeździłem na lekko dziurawym tłumiku i byłem przyzwyczajony do głośnego brzmienia, stąd też w pierwszej chwili byłem lekko zawiedziony.
Jednak moim zdaniem Flowmaster pokazuje swój pazur dopiero w czasie jazdy, a szczególnie przy większym obciążeniu silnika (tzn przy przyśpieszaniu).
Najbardziej słychać go w przedziale 1500 - 1900 obrotów. Później robi się znacznie ciszej.

Mam mały problem z kablami zapłonowymi i chwilami nie pali mi na jednym cylindrze.
Flowmaster w tej sytuacji powoduje spotęgowanie każdego gulgotu wydobywającego się z silnika. Kiedy nie pracuje jeden cylinder robi się masakrastycznie głośno - tak jak na dziurawym tłumiku

na koniec - leki rdzawy nalot pokazał się już po 10 godzinach jazdy od chwili zamontowania go na aucie

Znalazłem na necie coś takiego:

http://www.andysautosport.com/ford/1991 ... 13276.html

Nie mam doświadczenia w zakupach za oceanem, więc proszę o sugestie jak można kupić to tanio i szybko.

aktualizacja wrażeń

troszkę już pojeździłem i krótko podsumowując

fajnie brzmi na postoju i ładnie gra, ale jeśli warunki jazdy nie pozwalają na odpowiednie rozpędzenie auta tłumik staje się uciążliwy (szczególnie dla pasażerów tylnego siedzenia)

osobom, którym przeszkadza szum terenowego bieżnika lub też często jeździ z rodziną raczej odradzałbym kupowanie tłumika z niską cyfrą

To ja też dodam coś od siebie, bo flowmastera już mam, tylko nie chwaliłem się bo auto jest w fazie testów awaryjności reduktora, więc foty i opis w moim temacie (+ filmik) później. Ale jeżeli chodzi o dźwięk, no jest nieziemsko, po prostu gra jak rasowa V8. Pytałem pasażerów i ludzi, dźwięk nie wkurza bo jak to mówią "mimo że jest bardzo głośny to jest agrysywny a nie buczy". Generalnie zdziwiłem się też właśnie głośnością, jak na luzie dam mu trochę obrotów to aż ludzie się obracają, a normalnie na postoju bardzo fajnie mruczy.

Generalnie Super 44 robi z 4.6 V8 dźwięk którego mustang żaden by się nie powstydził

przenoszę do warsztatu bo w kasztanach temat zginie, a wart jest uwagi