Silnik OHV i SOHC różnice

[Odys]

Ja mam EX z 95 w nowej budzie ( nie takiej kanciastej ) to chyba jest EXII - zreszta nie wazne i w mieście ( pracuję w Warszawie i codziennie dojżdżam do pracy ) spalanie jak narazie nie przekroczyło 18LPG
w trasie - jak lecialem do Torunia to spalil mi dokładnie 14.3 /100 LPG, generalnie w trasie nie spala wiecej niz 16 ( 15 z hakiem ) przy jezdzie nie przekraczjacej 110

[cedrus]

Dzięki chłopaki. Spalanie to też ważna sprawa, a różnice są duże. Ciekawe dlaczego. Ten mój ma przekulane 96 tyś kilometrów, zatem mam nadzieję że będzie palił "malutko ". I jeszcze dwa pytanka: czy ktoś może rozszyfrować symbole silników OHV i SOHC, znaczy chodzi mi o różnice. A drugie jakie są największe wady silnika OHV. Pozdrawiam "Człowiek z lasu" - dosłownie.

[chevidan]

OHV jeden wałek rozrządu w bloku silnika
SOHC dwa wałki rozrządu w głowicach.
dosłownie nie znam tłumaczenia ale napewno ktoś pomoże.
wada OHV to pękające głowice,ale 1 pęknięta głowica w tym silniku to 20 padniętych rozrządów w SOHC.w OHV brakuje też 50KM żeby się fajnie jeździło jak ktoś ma na paliwo

[cedrus]

Dzięki Chevidan trochę jestem mądrzejszy. Człowiek przecież uczy się całe życie!!!! Dosłowne tłumaczenie nie jest mi już potrzebne. Wystarczy że wiem jakie są różnice.

[ginspirations]

Nie przesadzal bym z tymi wadami rorzadu w EX II, zalezy od modelu i zadbania . Co do spalania to moj przy spokojnej jezdzie w miescie spala od 18 do 22 litrow, w zaleznosci od warunkow. Przy ostatnich mrozach spalanie wzroslo mi minimalnie. W trasie schodzil mi nawet do 13 litrow. Podkreslam tylko ze mam V8, wiec przy depnieciu po gazie apetyt na benz solidnie wzrasta. Ktorys z moich poprzednikow mowil o spalaniu w Fordzie Probe. Miałem kiedys krotko jedynke GT z nieco podrasowanym sprzetem. Faktycznie na swiatlach to malo co go bralo, ale spalanie wcale nie bylo takie niskie. Za to w starej STI, ktora ostatnio jezdzilem (mam ale chyba ja pogonie, bo nie praktyczna przy rodzinie i nie malych rozmiarow owczarku niemieckim) spalanie przy normalnej - bynajmniej nie sokojnej (bo ciezko nia delikatnie jezdzic) pali mniej niz moj EX II !!

[chevidan]

V8 nie ma problemu z rozrządem bo to silnik OHV.spalanie z założenia jest też niższe w tym silniku(przy normalnej jeżdzie).
miałem np.pontiaca 5.7 V8 GTA trzystu konnego i spalanie w mieście oscylowało koło 14litrów BP(bez palenia gum oczywiście) na trasie 9l nie przekraczał.później miałem nowszy model 3,4l V6 coś koło 150KM i w mieście palił 17-18 litrów a na trasie 12-13l przy czym był 150kg lżejszy.moc i przełożenia robią swoje.w V8 przy 100km/h było 1200obr/min.

[Krzysztof Kurek]

To ja się trochę pomądruję przed spaniem
OHV Over head valves , zawory w głowicy, wałek w bloku
SOHC Single over head camshaft . Pojedynczy wałek rozrządu w głowicy (OHC)
mogą być jeszcze DOHC Double over head camshafts, podwójne wałki rozrządu w głowicy
Dawniej były SV Standing valves tzw. dolniak np. Willys MB
IOE Intake over exhaust czyli rozrząd górno-dolny Seria 1 Land Rovera, Jeepster
Dobranoc pchły na noc...

[Boni]

Ja tylko skomentuję, że OHV na hudraulicznm rozrządzie to są chyba najtrwalsze i najfajniejsze silniki z "nowożytnych", powiedzmy po 80 roku. Jedyna wada to że moc/pojemność i l/100km nie mają tak dobre jak różne rozwiązania z wałkami w głowicach i innymi"ulepszaczami", ale wyrównują to fantastyczną trwałością, nawet już mniejsza czy fordowski Cologne jak w Explo1, czy od Buicka jaki mam w Pontiacu, czy inne, jak zadbać o olej i podstawowe rzeczy, przejeżdżają lajtowo po 250-300kkm, a dopieszczane po 500-600kkm do naprawy rozrządu i głównej. Żadnego porównania z odpowiednimi, z tych samych rodzin i producentów, SOHC czy DOHC (bo nie jest tak, że się nie da zrobić np. dobrego DOHC, da się, ale to są jakby inne półki ).

Tak jak Daniel napisał w Explo 1 tylko głowice czasem, i to tylko dlatego że je rozwiercali parę razy, aż doszli do 4.0, sprawiają kłopot. Np w wersji poprzedniej, 2.9/150KM, to i z głowicami nie ma problemu, najwyżej grzechoczą popychacze, i tyle. Na kilkadziesiąt znanych mi 2.9 OHV tylko dwa zostały uszkodzone "gwałtownie", oba przez idiotów którzy na dużym mrozie zapalili i przygazowali, obracając panewki i rozwalając bloki. A już 2.9 Cosworth (V6 DOHC) sprawia sporo problemów, szczególnie rozrządy, owszem, daje frajdę Scorpio czy Sierra 205KM, ale coś za coś, zupełnie jak SOHC w Explo.

A jeszcze trwalszy był przedpoprzedni z rodziny Cologne OHV, czyli 2.8, nie dość że OHV jak Explo 1, to zamiast łańcuszka do OHV miał po prostu koła zębate w oleju, to był rozrząd lifetime bez żadnych cudzysłowów

Dobra, starczy tych zachwytów płaci się za nie przy dystrybutorze

[chevidan]

dawno temu jak jeździły masowo OHV 2.8 w grandziach to robiłem rozrząd bo się sypnął(pękło koło zębate)ale to pewnie sporadyczny przypadek.
co do głowic w exI to poza przegrzaniem silnika co skutkować może pęknięciem głowicy trzeba jeździć zawsze na płynie chłodzącym a nie na wodzie(jak w każdym z resztą aucie) ponieważ ścianki oddzielające płyn od dolotów są bardzo cieńkie a korozja czyni cuda.
w moim ex I miałem pękniętą głowicę między zaworami i lał się płyn do cylindra
,czyli ktoś pałował auto na zimnym silniku
następny problem to schłodzony płyn z chłodnicy wpada do silnika po otwarciu termostatu prosto na pierwszy lewy cylinder i występują tam przez to duże skoki temperatury.z tego powodu jestem zwolennikiem nawiercania małego otworu w termostacie aby była ciągle cyrkulacja płynu.

[Szarbia]

Czy sa dostepne jakies aftermarketowe glowice do OHV?

[chevidan]

ja swoje 2 nóweczki kupiłem w poznaniu.jest tam warsztat specjalizujący się w głowicach i oni odkupili głowice do ex z upadłedo serwisu forda wiele lat temu.leżały leżały aż się doczekały.teraz Rafbor na nich jeździ.

[Szarbia]

Skoro glowice w 2.9 nie padaja to moze tak niesmialo zapytam czy aby nie warto sprobowac zapodac ich do 4.0 OHV przy jakiejs okazji.
Rozstaw srob w bloku jak wiadomo jest ten sam, srednice zaworow w 2.9 to 42 i 36 mm.

[chevidan]

już to przerabiałem jak miałem padniętą głowicę.co prawda głowic nie miałem ale wziąłem ze sklepu uszczelki pod głowice do sinika 2.8 i 2.9.szpilki chyba pasowały ale inaczej są poprowadzone kanały wodne.temat nie do przeskoczenia.w ex poza tym że rozwiercili cylindry to zmienili jednak odlew bloku.

[Szarbia]

Tu ktos posadzil glowice BOBa na 4.0 i stad pomyslalem, ze jednak glowica ze zwyklego 2.9 tez podejdzie:

http://www.explorerforum.com/forums/sho ... p?t=176114

Edit:
Jednak znalazlem takie cos - chyba masz racje:

blok BOA (odlew ten sam co 2.9 12V)



blok 4.0



[ Dodano: 2009-02-08, 18:53 ]



A czym sie rozni sterowanie silnika OHV i SOHC - komp, wiazka czujniki itp?

[Mysza]

dawno temu jak jeździły masowo OHV 2.8 w grandziach

jeżdżą do tej pory, i to nie mało Mam jedną 2.8i na stanie (k-jet) Nawet sobie wczoraj scorpio kupiłem 2.8 tylko na Efi Też OHV na kołach zębatych. Miodzio!

A czym sie rozni sterowanie silnika OHV i SOHC - komp, wiazka czujniki itp?

OHV to wtrysk niesekwencyjny przeważnie, sterowany starym kompem EEC-IV, latał na jednej lub dwóch sondach, w ostatnich wersjach dostał SEFI, łatwo poznać po czujniku położenia wała rozrządu na tyle silnika między głowicami. SOHC to nowsze dziecko, sterowane już EEC-V, 4 sondy lambda, wtrysk sekwencyjny, sondy przed i za katalizatorem, sterowanie skrzynią biegów (bardziej skomplikowana niż 2 solenoidy w A4LDe), oraz nieodporność na swapy, szczególnie na manuala, bez oszukania ECU.