Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Hej,

Mam Explorera 4.6 V8 z 2006r. Auto świeżo co przyprowadziłem z US. Auto zapala na dotyk na wolnych obrotach pracuje ładnie i równo. Problem pojawia się gdy wcisnę pedał w podłogę wtedy Ex zaczyna się dławić przerywać strzelać tak jak by nie chodził na wszystkie gary:/ A jak ruszam spokojnie to zapnie wszystkie biegi i jak jade spokojnie na 6 biegu czy to 60 czy 80 czy 120 i delikatnie chcę dodać gazu to zaczyna go telepać tak, że muszę dodać więcej gazu żeby zredukował bieg wtedy dławienie się i przerywanie telepanie znika:/ Ma ktoś jakiś pomysł?
Mechanik podłączył kompa i wyszło wypadanie zapłonu i nic więcej. Jak zrobił to pierwszy raz raz to check engine zaczął migać, silnik zaczął przerywać po chwili check zapalił się na stałe. Po nocy w garażu na drugi dzień check już się nie palił ale problem pozostał.

Jestem umówiony na poniedziałek na wymianę wszystkich świec, sprawdzenie ciśnienia paliwa, sprawdzenie ciśnienia w silniku.

Nie wiem czy to ważne ale mam zmieniony dolot wraz z filtrem stożkowym na K&N może coś przepływka broi?

Macie chłopaki jakiś pomysł żebym nie musiał rozbierać połowy samochodu i nie wymieniał tuzina niepotrzebnych rzeczy?

Dzięki za wszelkie sugestie

Pozdrawiam

Maciej

Po pierwsze sprawdź świece, cewki. Filtr stożkowy ściągałeś i zakładałeś sam? Filtry stożkowe w zależności od modelu wymagają lub nie wgrania nowego programu silnika. Może tu leży problem. Masz silnik 4,6 V8 czyli chyba 3V, to taki jak w mustangach S197. Widziałem że jesteś na forum Mustanga, poczytaj tematy tuningu silnika i będziesz wiedział wszystko. Jesteś chyba z okolic Bydgoszczy to masz tam fajną, zgraną ekipę "Stajnia Bydgoszcz", chłopaki mają tam na pewno jakieś programatory np. SCT i z pewnością nie odmówią pomocy.

Na wymianę świec jestem umówiony w poniedziałek z rana przy okazji sprawdzi mi ciśnienie. Dolot ze stożkiem K&N już tak przyjechał z US ja nic nie zmieniałem ani nie kombinowałem. Tak silnik jest 4.6 V8 3V. Zobaczymy co pokażą świece w poniedziałek.

sprawdź przerwę na świecach i oporność cewek to podstawa, może być też problem ze zmiennymi fazami wywal ten dolot. zużyj też do końca hamerykańskie paliwo jak w nim było a jak będziesz w okolicy nakła nad notecią wpadnij to się popatrzy

Jeżdżę niem juz parę dni i parę razy tankowałem tak więc powinno już być nasze w kotle. Co do dolotu to problem taki, że jest jedna puszka do mojego rocznika na allegro ale sama pucha bez rury:/ Ciężko z częściami do takiego.

Temat do zamknięcia auto naprawione usterka opisana w dziale nasze auta:)
Dzieki

takich tematów nie zamykamy - pozostają dla innych na przyszłość jako baza wiedzy. Byłoby miło jakbyś tutaj też opisał rozwiązanie.

pozdrawiam

takich tematów nie zamykamy - pozostają dla innych na przyszłość jako baza wiedzy. Byłoby miło jakbyś tutaj też opisał rozwiązanie.

pozdrawiam

Ok tego nie wiedziałem, w sumie spoko niech potomni mają łatwiej niż ja...



A więc tak, przyczyna wszelkich usterek w moim aucie została odnaleziona praktycznie przez przypadek.... Psikaliśmy po całym kolektorze ssącym szukając nieszczelności i wszystko było dobrze nigdzie nie łapał lewego powietrza w sumie to już chcieliśmy ściągać cały kolektor ssący w celu wymiany uszczelek na nowe aż tu nagle.....:D z tyłu kolektora ssącego przy ścianie grodziowej znaleźliśmy źródło wszelkich problemów i trosk:D

W Explorerach z lat 2006-2010 z silnikiem 4.6 V8 kolektor ssący ma dodatkowe klapy a fachowo nazywa się to CHARGE MOTION CONTROL PLATES ( na zdjęciu zaznaczyłem ten element na czerwono) jest on sterowany elektrycznie przez silniczek do którego idą 2 cięgna na lewą i prawą stronę. Na mocowaniu tych cięgien do ośki miałem nieszczelność..... ( niektórzy wymieniają te klapy na dokładkę bez klap i wtedy auto jedzie troszkę gorzej z dołu ale górę ma lepszą (podobno), na Ebay można kupić takie zestawy Steeda za ok 200$)

Po psiknięciu w to miejsce auto schodziło na obrotach parchało praktycznie gasło.....

Kupiłem od chłopaków z forum Mustanga takie używane klapy od Mustanga GT z silnikiem 4.6 V8 bo do Exa jest to praktycznie nie do dostania tylko w całości z kolektorem.....

I teraz, zdemontowaliśmy stare klapy, włożyliśmy nowe uszczelki uszczelniliśmy klapy od Mustanga założyliśmy.....i auto jedzie jak nowe..... Zero jakichkolwiek błędów, skrzynia biegów zmienia biegi płynnie bez szarpnięć, no po prostu jedzie tak jak powinno. Przestał wyświetlać się Check Engine wszystko dział tak jak powinno:) Kick down pedał w podłogę auto po prostu wyrywa do przodu jak z procy! Skrzynia nie wydaje już dziwnych dźwięków przy zmianie biegów.

Reasumując w sumie zaoszczędziłem parę tysięcy złotych na remoncie skrzyni i rozgrzebywania połowy samochodu w poszukiwaniu problemu.

W aucie wymieniłem mnóstwo rzeczy na nowe i bardzo dobrej jakości jak np. pompę paliwa Walbro i inne.

Jeżdżę autem od 2 dni i żadnych problemów wcześniej jeździłem z tabletem i co 2-3 km kasowałem Check Engine żeby auto wyszło z trybu awaryjnego i zaczęło jechać normalnie, nie macie pojęcia jakie jest moje zadowolenie:)

Dziękuję wszystkim za rady niektóre się przydały niektóre nie:)

Będę miał chwilę czasu wrzucę foto story dla potomków, żeby nie mieli takich problemów w przyszłości jakie miałem ja:)

Pozdro i z fartem na drodze!

dzięki!

dzięki!

hahahaaha spoko;)

Uffff.....cieszymy się że się wkońcu udało....czyli mamy kolejnego Explo-maniaka...