Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

panowie przypadek czy coś poszło nie tak... po przeglądzie w momencie zjeżdżania z rolek auto zachowywało się normalnie, diagnosta maszine zagasił ... zapłaciłem i chce wracać. Zapalił i ledwo wypyrkałem z tej "budy". Po chwili na R zgasł, odpalił na D zgasł, na jałowych dusił się jak nigdy wcześniej, prawie auta nie było słychać, dojechałem te parę km trzymając gaz na postoju ... reszta w czasie jazdy normalnie. Czyżby to znowu pompa, paliwo na listwie jest, pompka robi bzyt ; ) i odpala za każdym tylko trzeba depnąć to załapuje. Postał na wypietym aku z godzinę i załapał normalnie, krokowiec sprawdzony - ok, przy MAF też czujniki ok, checku nie wywaliło.
Obawiałem się że jakiś problem z napędami ale na rolkach tylko tył był zapięty, do tego każde koło sprawdzane oddzielnie przy hamowaniu ... zresztą co to miałoby do rzeczy ... nagły atak serca pompki ?

u mnie przy podobnych objawach uwalona wtyczka na "krokowym" plus uwalona cewka "krokowego"
na teście krokowy podłączony do aku pracował jednak wpięty w układ nie dawał rady
co prawda u mnie doszedł jeszcze dźwięk " zalanego wodą klaksonu" w dolocie ale pierwsze objawy były podobne
co ciekawe wraz ze wzrostem temperatury opór na wtyczce wzrastał i pojawiało się przebicie na izolatorze
podsumowując miernik w łapkę i szukasz

objawy na krokowca(zbieg okoliczności),wypnij wtyczkę i zobacz czy coś się zmieni,diagnosta nie szarpał czegoś pod autem? może wyrwał przypadkiem podciśnienie z wolnobieżki (prawa półoś przedniego mostu) i cały układ głupieje,chociaż nie pamiętam czy wolnobieżka ma bezpośrednie połączenie z resztą układu podciśnieniowego,nic nie syczy?
na benzynie i na gazie te same objawy?
zdejmij rurę ssącą i sprawdź przepustnicę , wtyczkę potencjometru przepustnicy i sam potencjometr,kiedyś we Fieście (podobny potencjometr) rozwaliła mi się lekko obudowa (chyba od mocnego deptania gazu) i potencjometr się przestawił na tulejkach,wolne obroty w ogóle zniknęły,łatwo to sprawdzić bo jest na wierzchu.

tak był szargany przy sprawdzaniu drążków i sworzni że mnie serce bolało ale żadnego syczenia raczej nie słychać ...
Tym bardziej że po dłuższym resecie wszystko wróciło do normalności ( daleko mi do ideału bo cały czas nierówno pracuje ) przejechałem dwie małe trasy i jest OK. Sprawdzałem krokowy i zdejmowałem dolot od razu ale wtedy żadnej różnicy nie było ... teraz dławi się od razu po wypięciu krokowca i lub czujnika od przepustnicy i naturalnie wywala check. Jak pisałem po kolejnym wypięciu aku na dłużej jest jak było przedtem.
Kolega Troll sugerował kiedyś przy okazji wymiany pompki że regulator ciśnienia paliwa może nawalać, we wcześniejszych testach ciśnienie paliwa przed filtrem i na listwie było prawie takie samo, po wymianie przyznam się że nie pamiętam ale auto odzyskało siły i jakoś nie zwraciłem na to uwagi ... może ten cały regulator się potrafi przegrzewać albo coś
Póki co autem telepie jak za starych dobrych czasów
a tak na marginesie to taki zwykły prosty tani manometr starczy do zabawy przy Exie bo muszę sobie jakiś sprawić...
http://allegro.pl/manometr-tester-miern ... 42853.html
... a gazu nie mam...

ciężki temat z tego co pamiętam
trzeba by z kompem pojeździć i zobaczyć co sondy pokazują to na początek
mogę użyczyć kompa do pojeżdżenia, nie mam innego pomysłu

nie podejdzie w ohv świece siedzą za głęboko a szczelina za wąska króciec nie wejdzie

eee boris ale ale to do paliwa jest nie do kompresji ja mierzyłem u siebie manometrem od pompowania koła

do sprawdzenia kompresji trzeba dać świece na wzór do dorobienia przejściówki