Strona 1 z 1

Zawieszenie - nie śmiać się

: 2008-04-26, 08:39
autor: fabick
Tak mnie męczy i męczy. Mam jeszcze 12 dni zaległego urlopu i się zastanawiam. Czy samodzielnie, za pomocą podnośnika, 2 kobyłek (koziołków czy jak to się tam nazywa), klucza dynamometrycznego i kilku innych kluczy dałbym radę sam wymienić bebechy w przednim zawieszeniu (sworznie, końcówki, tuleje)? Wiem, że po tym zabiegu trzeba geometrię zrobić ale do naprawdę dobrego warsztatu mam jakieś 500 metrów więc chyba nawet na spieprzonej zbieżności dojadę. Tak w skali 1-10 jaka jest trudność? Nie pytam o czasochłonność bo spokojnie nawet tydzień mogę poświęcić :) Proszę nie śmiejcie się :D
Mieć i nie mieć 500 zł (tyle mi zaśpiewali w najtańszych warsztatach) to dla mnie bardzo wiele. Jeśli nie dam rady to chyba będę musiał uszczuplić mojego Ex o orurowanie bo mój budżet samochodowy się kurczy ;/

Re: Zawieszenie - nie śmiać się

: 2008-04-26, 08:46
autor: chevidan
poradzisz sobie spokojnie,przez tydzień obalisz jeszcze przy okazji 2 skrzynki browca :-)

Re: Zawieszenie - nie śmiać się

: 2008-04-26, 08:53
autor: fabick
Ale ten browar to dla otuchy czy z rozpaczy? :)

Re: Zawieszenie - nie śmiać się

: 2008-04-26, 13:44
autor: Mikado
do rozebrania wszystkiego to co wymieniłeś prawdopodobnie wystarczy
stare sworznie wybijesz duużym młotkiem, natomiast przy montażu musisz je wcisnąć albo nabić za pośrednictwem dobrze dobranej tuleji (kawałka rury)ale nie wbijać ładując bezpośrednio po sworzniu!
piwko dla zdrowotności :-D

zawias

: 2008-04-26, 18:18
autor: gregor-ros1
po wytrąbieniu tej skrzynki szlak-bieerów możesz śmiało przystąpić do ustawiania geometrji zawieszenia :mrgreen:

Re: Zawieszenie - nie śmiać się

: 2008-04-26, 20:27
autor: fabick
Po wytrąbieniu skrzynki to sam nie będę miał geometrii :)