Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
maciejandrz
Posty: 357
Rejestracja: 2010-03-09, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 12:01

czyli zyskujemy 2HI, 2LO
Może głupie pytanie :-) ale co daje 2HI ??? Będzie miał lepsze odejście, czy tylko więcej spali?
Pozdrawiam.
Maciej

Awatar użytkownika
decania
Posty: 3370
Rejestracja: 2011-08-11, 21:15
Lokalizacja: Płock
Kontakt: Strona WWW

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 12:09

maciejandrz, nic nie daje oprócz świadomości jazdy tak jak jedynką w trybie podstawowym.
Patryk
723-371-234

Awatar użytkownika
Robert Kamyk
Posty: 3073
Rejestracja: 2009-04-10, 20:07
Lokalizacja: Warka
Model Explorera: BRAK

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 12:09

czyli zyskujemy 2HI, 2LO
Może głupie pytanie :-) ale co daje 2HI ??? Będzie miał lepsze odejście, czy tylko więcej spali?
2hi to nic innego jak 4x4auto do momentu uślizgu tylnych kółek... :-)
Za późno...
Obrazek
... jest dopiero po śmierci...

Fon: 508212090
Robert

Awatar użytkownika
maciejandrz
Posty: 357
Rejestracja: 2010-03-09, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 12:30

Czyli podsumowując nie widzę potrzeby przerabiania brązowego kabelka w SOHC :-)
Pozdrawiam.
Maciej

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 12:47

Czyli podsumowując nie widzę potrzeby przerabiania brązowego kabelka w SOHC :-)
potrzebę przerabiania w SOHC opisał już KRA - sam doceniłem nie raz tą przeróbkę w górach.
Wyłączasz brązowy kabelek, załączasz reduktor i lecisz po asfalcie na reduktorze, a przód Ci w tym nie przeszkadza... podstawowa zaleta. Poza tym 4AUTO potrafi czasami naprawdę napsuć zdrowia...
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
decania
Posty: 3370
Rejestracja: 2011-08-11, 21:15
Lokalizacja: Płock
Kontakt: Strona WWW

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 12:50

Poza tym 4AUTO potrafi czasami naprawdę napsuć zdrowia...
Rozwiniesz zagadnienie?
Patryk
723-371-234

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 12:58

zapytaj Adriana :) na pewno rozwinie temat. Generalnie chodzi o włączanie się auto w najmniej odpowiednim momencie. Ja wolę gdy mam kontrolę nad tym czy przód mi ciągnie czy nie.

no i jakie bączki można kręcić SOHC na 2H :D
Ostatnio zmieniony 2012-02-09, 12:59 przez Rad-T, łącznie zmieniany 1 raz.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
Robert Kamyk
Posty: 3073
Rejestracja: 2009-04-10, 20:07
Lokalizacja: Warka
Model Explorera: BRAK

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 13:24

no i jakie bączki można kręcić SOHC na 2H :D
wyobrażam sobie... co wy wyprawiacie :-) :-) :-)
Za późno...
Obrazek
... jest dopiero po śmierci...

Fon: 508212090
Robert

Awatar użytkownika
ulek
Posty: 673
Rejestracja: 2009-03-09, 06:14
Lokalizacja: Chudaczewko

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 13:59

Poza tym 4AUTO potrafi czasami naprawdę napsuć zdrowia...
Rozwiniesz zagadnienie?
jak wiemy 4auto dopina nam przód w momencie uślizgu tylnej osi. :)

wszystko zajefajnie tylko że patent ten ma juz swoje lata i niestety nie działa w jednejtysięcznej sekundy. potrzebuje pi razy drzwi 2 sekund żeby wpaść na to żeby dopiąć przód.

to teraz wyobraź sobie!

lecisz sobie zimą po czarnej drodze (na której jak wiemy nie możemy zapiąć 4high) i wypadasz z za zakrętu na piękną białą drogę bo jakiś bar...n,... znaczy zapominalski drogowiec nie wpadł na to żeby ją odśnieżyć. dupa Ci ucieka, ty jako mistrz kierownicy kontrujesz, wszystko #$!#*@!@ już autko wychodzi z poślizgu, mimo że nadal idzie bokiem, ale czujesz że będzie OK. koła skręcone w przeciwną stronę niż zakręt.... i teraz nasze kochane 4auto wpada na pomysł aby się włączyć. koła przednie tracą jakąkolwiek przyczepność (trochę jej tam miały, niewiele ale zawsze) i lecisz sobie pięknie w stronę pobliskiego rowu..... amen. jak tylko rów to pół biedy a jakby tam coś większego stało ???
pozd. Michał tel: + 4 8 8 8 9 7 8 8 2 4 4 lub irlandzki w razie W +3 5 3 8 9 4 1 0 5 0 3 0

Awatar użytkownika
decania
Posty: 3370
Rejestracja: 2011-08-11, 21:15
Lokalizacja: Płock
Kontakt: Strona WWW

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 14:32

2 sekund żeby wpaść na to żeby dopiąć przód.
O właśnie. Nie miałem okazji tego przetestowac bo śniegu u mnie brak ale zawsze mnie to zastanawiało czy przód zdąży się dopiąc. Jeśli by działał prawie natychmiast to jest ok, nie zmieniamy toru jazdy, no może minimalnie. Natomiast te dwie sekundy przy prędkości 70/h to już spory kawałek przejechany i duże odchylenie obranego toru. No i ten brak przewidywalności.

Bardzo obrazowo opisałeś zachowanie auta.

Ja zeszłej zimy wypadłem mondkiem z zakrętu, na pole ośnieżone. Pech chciał że przy drodze była skarpa 170 cm a na dole jabłonka. Lotem koszącym wpadłem na to drzewko i dachowanko. Tu też wystąpił element niespodziewanego i niekontrolowanego toru jazdy samochodu.
Wrażenie bezcenne.

A tak wyglądało autko po rowie:
Załączniki
2.jpg
2.jpg (209.5 KiB) Przejrzano 4084 razy
3.jpg
3.jpg (177.28 KiB) Przejrzano 4084 razy
Ostatnio zmieniony 2012-02-09, 14:33 przez decania, łącznie zmieniany 1 raz.
Patryk
723-371-234

Klubowicz śp. Rafaello-Mk
Klubowicz
Posty: 497
Rejestracja: 2011-10-15, 09:38
Lokalizacja: Malbork
Kontakt: Strona WWW

Re: Legenda brązowego kabelka

2012-02-09, 21:24

"Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga."

Awatar użytkownika
Maciej23
Posty: 103
Rejestracja: 2012-11-26, 11:12
Lokalizacja: Człuchów

Re: Legenda brązowego kabelka

2013-01-09, 16:32

Panowie wczoraj chcialem zrobic sobie ten przelacznik na brazowym kabelku, przeciolem go ale nic sie nie zmienilo, nadal mam naped na przod, automat mi dolacza a jak na 4x4 low to ciagnie caly czas przod i tyl, cos nie tam zrobilem>??? czy jest tam jeszcze jakis inny kabelek brazowy??
Doświadczony wymianą silnika po tygodniu jazdy nowym ex ;-) tel. 665-385-832 Maciej

Awatar użytkownika
resetx
Posty: 4844
Rejestracja: 2010-02-23, 20:16
Lokalizacja: https://t.me/pump_upp
Model Explorera: EX II 1997 SOHC
Kontakt: Strona WWW

Re: Legenda brązowego kabelka

2013-01-09, 17:37

Maciej23, zrobiłeś zapewne jak ja na początku czyli uciąłeś nie w tym miejscu :) na foto pokazane jest że jest w miarę z przodu a u mnie te całe rozgałęzienie było dość wysoko z bardzo (nie napisze jakim) dojściem :/ ale doszedłem do niego i jest ok, musisz ciąć za rozwidleniem przewodu :)

Awatar użytkownika
Maciej23
Posty: 103
Rejestracja: 2012-11-26, 11:12
Lokalizacja: Człuchów

Re: Legenda brązowego kabelka

2013-01-09, 19:17

Maciej23, zrobiłeś zapewne jak ja na początku czyli uciąłeś nie w tym miejscu :) na foto pokazane jest że jest w miarę z przodu a u mnie te całe rozgałęzienie było dość wysoko z bardzo (nie napisze jakim) dojściem :/ ale doszedłem do niego i jest ok, musisz ciąć za rozwidleniem przewodu :)
No u mnie bylo dokladnie tak samo ;-) a ja sobie uciolem tam gdzie latwiej. Ale wlasnie wrocilem z garazu i jest juz ok pedzi na tyl. Ale jak dalem mu troche wiecej na sniegu to jak zaczal sie wkrecac na obroty to takie dziwne uderzenie jest. I to za kazdym razem jak tylko zacznie sie slizgac tak mocniej.
Doświadczony wymianą silnika po tygodniu jazdy nowym ex ;-) tel. 665-385-832 Maciej

Awatar użytkownika
bondek
Posty: 771
Rejestracja: 2007-08-08, 11:09
Lokalizacja: Nie z tej ziemi :)
Model Explorera: Ex'98 4,0 U2

Re: Legenda brązowego kabelka

2013-01-13, 18:07

jest juz ok pedzi na tyl. Ale jak dalem mu troche wiecej na sniegu to jak zaczal sie wkrecac na obroty to takie dziwne uderzenie jest. I to za kazdym razem jak tylko zacznie sie slizgac tak mocniej.
Maciek, nie chcę Cię martwić, ale jeżeli przy większym ślizganiu poczujesz/usłyszysz uderzenie, to znaczy, ze reduktor elektromagnesem (na brązowym kabelku) dopina przód i wciąż masz 4auto :-(
Zamiast koła zapasowego.. KOŁO BLUESA :)

Wróć do „ELEKTRYKA, OŚWIETLENIE, ZAPŁON”