Witam serdecznie. Jakiś tydzień temu rozładował mi się akumulator pod domem. Myślę nic specjalnego pewnie zostawiłem światłą albo coś takiego. Naładowałem wszystko ok. Lecz znowu aku padł... Więc sprawdziłem opór między + a - i to tylko 3 OHM..., więc nie ma co się dziwić że się rozładowuje. Teraz go ładuję włożę odpalę i zmierzę napięcie ładowania. Ma ktoś pomysł gdzie mogło się jakieś zwarcie zrobić ?
Pozdrawiam.