Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
NeXusPK
Posty: 332
Rejestracja: 2010-09-21, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-24, 20:22

Witam Was serdecznie w ten Wigilijny wieczór. Zdrowych Swiąt życzę wszystkim i .... mam problem.
Jadąc na karpika zadymił mi Ex spod maski. Okazało się, że spadł przewód gumowy z króćca prowadzącego do nagrzewnicy. Prysznic jak jasny gwint - chmura białego dymu i wogóle nieźle to wyglądało. Przewód założyłem brudząc się - a jakże przed kolacją wigilijną u teściówki - jak św..ia.
Dolałem 4 litry Prestona (na stacji więcej nie mieli) odpaliłem ale niestety mam wrażenie, że to nie jedyna nieszczelność. Opary płynu walą gdzieś z okolic - takie mam wrażenie - kolektora wydechowego. Temperatura na postoju przy chodzącym silniku tez zaczęła rosnąć powyżej normalnego (u mnie) poziomu = wyżej poszło niż połowa skali. I teraz pytanie do Forumowiczów. Czy tam tez gdzieś przy kolektorze idzie jeszcze jakiś przewód układu chłodzącego? Podejrzewam, że opar płynu z kolektora może pochodzić z rozlanego/zebranego gdzieś w zakamarkach kolektora płynu. Wzrost temperatury bo może zbyt mało płynu bo nie wiem ile tak na prawdę go wywaliło przez ten spadnięty wąż. Ex został na nockę pod domem teściówki - jutro podjadę i spojrzę czy skądś sie nie leje. Po odpaleniu po samochodem sucho - żadnych wycieków. Jeszcze raz prośba o info czy tam na dole jest jeszcze jakiś przewód, który może sikać czy już mam się bać, że to coś poważniejszego.
Na marginesie - przewód, który spadł był mocowany do króćca cybantem. Myślę, że cybant sie jakoś poluzował - odkręciłem 2 obroty i wszedł na krócieć, a żeby go dokręcić musiałem nim wielokrotnie kręcić.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony 2012-12-24, 20:26 przez NeXusPK, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Robert Kamyk
Posty: 3073
Rejestracja: 2009-04-10, 20:07
Lokalizacja: Warka
Model Explorera: BRAK

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-24, 22:42

pewnie musi wszystko to co wyleciało odparować z zalanych zakamarków... a temperatura dokładnie jak myślisz... sprawdź stan...odpowietrz układ...
Za późno...
Obrazek
... jest dopiero po śmierci...

Fon: 508212090
Robert

Awatar użytkownika
resko
Posty: 755
Rejestracja: 2012-02-03, 19:29
Lokalizacja: ZGL

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-24, 22:49

Spokojnie to,że jeszcze paruje to przez płyn który wleciał w różne zakamarki i na kolektor,toszkę potrwa aż to zniknie bo jest zima i tak szybko nie wyparuje ale też bez przesady,że będziesz tak jeździł tydzień,kwestia kilku godzin pracy auta.Na dole nie ma już żadnych węży które by sobie pękły albo coś tam innego.Dolej płynu bo pewnie to jest przyczyną ciut większego nagrzania silnika i to wszystko :-)

Awatar użytkownika
fabiansky
Posty: 312
Rejestracja: 2012-02-04, 21:35
Lokalizacja: Lublin/Zamość

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-24, 23:10

Niecałe dwa tygodnie miałem identyczną sytuację. Też spadł mi wąż z motanego kolankiem z Castoramy zaworu nagrzewnicy. Nie wiem ile u Ciebie wywaliło ale ja wtedy "kilka" metrów przejechałem zanim zorientowałem się, że coś sie dzieje i musiałem dolać lekko ponad 8 litrów - dopiero temperatura wróciła do normy. 8 litrów do stanu połowy zbiorniczka wyrównawczego. Więc wnioskuje, że za mało płynu jeszcze masz. a dymienie to moim zdaniem pozostałości po rozlanym chłodziwie...u mnie tez jeszcze przez jakiś czas parowało. :-D

Awatar użytkownika
NeXusPK
Posty: 332
Rejestracja: 2010-09-21, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-24, 23:14

No to mnie panowie uspokoiliście... Jutro doleje płynu, popatrzę i pewnie ruszę smoka. I jeszcze jedno pytanki - jak odpowietrzyć układ chłodzenia i gdzie dolewsć płynu - chłodnica czy wyrównawczy?
Ostatnio zmieniony 2012-12-24, 23:31 przez NeXusPK, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Klubowicz MirEx68
Klubowicz
Posty: 2850
Rejestracja: 2009-12-28, 01:21
Lokalizacja: St. Gierałtów
Model Explorera: II OHV 96 156KM

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-24, 23:58

Na zimnym silniku do chłodnicy, i uzupełniaj w zbiorniczku. Ja odpowietrzam po nagrzaniu silnika poprzez bardzo delikatne otwieranie korka chłodnicy, (tak by powietrze się wydostało do zbiorniczka, a płyn nie wyciekał z pod korka, zawsze jakaś kropla się pojawi, ale to nic nie szkodzi)
tel. 723810754 chcesz się dodzwonić napisz wcześniej SMS-a, w wolnej chwili oddzwonię.

Awatar użytkownika
fabiansky
Posty: 312
Rejestracja: 2012-02-04, 21:35
Lokalizacja: Lublin/Zamość

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-25, 13:30

Właśnie, dolewać do chłodnicy. Ja dolewalem do pełna, potem jeździłem trochę, potem na ostygnietym silniku znowu dolewalem do chłodnicy i tak że 2 razy i teraz mam stan. A te solówki to później miałem niewielkie 0,5 l ostatnia ok 0,25 l.

Awatar użytkownika
NeXusPK
Posty: 332
Rejestracja: 2010-09-21, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-25, 19:13

Chyba temat został ogarnięty. Dolałem, odpowietrzyłem i temp. silnika w porządku. Jedynie teraz czekać muszę aż wszystko wyparuje. Ale tam pod machą jest teraz istna łaźnia - mokra 1/3 maty pod pokrywą, jakieś gąbczaste otuliny elementów klimatyzacji. Pewnie osuszanie potrwa nieco - najważniejsze, że już nie dymię z pod maski jak parowóz...
Dzięki za informacje kolegom.
Ostatnio zmieniony 2012-12-25, 19:17 przez NeXusPK, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marpy
Posty: 73
Rejestracja: 2010-08-31, 13:59
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-27, 08:13

Witam.

Skoro świątecznie i chłodzenie silnika, to też dopiszę się do tematu ze swoim problemem :
Jadąc na święta (ok. 260 km) zauważyłem, że wskazówka od temp. silnika oscyluje w swoich dolnych położeniach (ruszyła się odrobinę). Sprawdziłem chłodnicę - ciepła i mocno ciepła (sprawdzałem kilka razy), reduktor od gazu - gorący, powietrze z ogrzewania ciepłe, ale wydaje mi się, że było dużo cieplejsze. Spalanie nieznacznie wzrosło (tak mi się wydaje - dzisiaj go "rozliczę")
Nie wiem czy to jest powiązane, ale zbiegło się to z awarią instalacji gazowej. Ex zaczął się przełączać na gaz, aż w końcu nie daje się przełączyć na gaz w ogóle (wracałem na PB) Dodam, że instalacja gazowa po wymianie reduktora, regeneracji wtrysków i kalibracji. (Stag/Zenit)

Co o tym myślicie Panowie ?
Pozdrawiam
Marcin

Awatar użytkownika
NeXusPK
Posty: 332
Rejestracja: 2010-09-21, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-27, 10:38

Obadaj jednak termostat czasami można - przy jeździe w krótkich cyklach - nie zauważyć, że jeździsz na niedogrzanym do końca silniku a wtedy zużycie paliwa wzrasta. W trasie jak jest chłodno wtedy wskazówka dopiero spada na dół i można to zauważyć. Spadek temp w środku - popatrz czy masz odpowiednią ilość płynu ale nie patrz do zbiorniczka tylko w chłodnicę.
Ostatnio zmieniony 2012-12-27, 10:39 przez NeXusPK, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Robert Kamyk
Posty: 3073
Rejestracja: 2009-04-10, 20:07
Lokalizacja: Warka
Model Explorera: BRAK

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-27, 12:42

Gaz musisz podpiąć pod kompa... Przyczyn może być sporo ...
Za późno...
Obrazek
... jest dopiero po śmierci...

Fon: 508212090
Robert

Awatar użytkownika
Marpy
Posty: 73
Rejestracja: 2010-08-31, 13:59
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-27, 14:07

Po inspekcji : Ilość płynu OK, stawiam też na termostat. ( w sobotę wymieniam ).
Co do gazu - umówiłem się już z "gazownikiem ... zobaczymy
Pozdrawiam
Marcin

Awatar użytkownika
Robert Kamyk
Posty: 3073
Rejestracja: 2009-04-10, 20:07
Lokalizacja: Warka
Model Explorera: BRAK

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-27, 14:14

bezpiecznik sprawdziłeś...
Za późno...
Obrazek
... jest dopiero po śmierci...

Fon: 508212090
Robert

Awatar użytkownika
Marpy
Posty: 73
Rejestracja: 2010-08-31, 13:59
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem z układem chłodzącym na Wigilię

2012-12-27, 16:44

bezpiecznik sprawdziłeś...
Tak są w porządku. Myślę, że jak to w życiu bywa będzie to jakaś pierdółka (w każdym razie taką mam nadzieję...)

28-12-2012 (piątek)
Jestem po wizycie u "gazownika". Tak jak myślałem - mała sprawa - urwał się przewód "+" od zasilania "czegoś tam" w instalacji gazowej, co było powodem, że wariowały czujniki temperatury pokazując temp gazu minus 57 st. C, a temp. parownika minus 61 st. C.

Jadę jeszcze wymienić termostat.

29-12-2012 (sobota)
Termostat wymieniony. Wszystko OK !

Dzięki wszystkim za sugestie.
Ostatnio zmieniony 2012-12-29, 17:01 przez Marpy, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Marcin

Wróć do „WARSZTAT”