2013-02-17, 03:41
a więc padło na przerobienie NIVO? Cały ten system NIVO to jedna wielka porażka - oczywiście w samochodach, które chcemy używać poza czarnym.
Druga sprawa to instalacja systemu zdalnego sterowania twardością amortyzatorów - a ja się tak po ludzku zapytam... po jaką cholerę ci takie ustrojstwo? no chyba, że masz jakąś lewą kasę i chcesz ją wydać. To co innego...
A więc trochę teorii - w przypadku samochodu z resorami (nawet choćby z tyłu) automatycznie po przerobieniu resorów - tudzież wzmocnieniu poprzez wstawienie dodatkowego pióra - usztywniamy zawieszenie. Amortyzatory w samochodzie tak naprawdę to co mają robić??? ano właśnie - tłumić! przede wszystkim tłumić.
Regulowane amortyzatory przy usztywnionym zawieszeniu nie pracują jak należy - wywalona kasa w błoto. Nawet jak wstawisz tez zestaw to nie zauważysz żadnej różnicy pomiędzy ustawieniami - zwłaszcza z tyłu. Co innego samochód ze sprężynami z przodu i z tyłu - tu już można wstawić takie ustrojstwo żeby zmieniać twardość pracy amorków na czarnym i w terenie - jeśli jednak w terenie szybko nie będziesz jeździł to nie ma sensu czegoś takiego dawać. Według mnie najlepiej wydaną kasą to zakup amorków dobrej firmy, na przykład TrailMaster - raz, że robione z myślą o terenie a dwa wytrzymają o wiele wiecej upalania niż jakieś składane małymi żółtymi rączkami Rancho, Skyjacker czy Superlift jakiś.
Wywal NIVO - w to miejsce wstaw po prostu Trail Master SSV i masz po zawodach - podnosisz tylko dwa cale przeca.
To tyle co ja o tym myślę...
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois