Zbierałem sobie kasę (nie mówiąc nic żonie) na wymianę klocków,paska i tarcz w moim EX. Zakupiłem części i oddałem misia do mechanika.No i tu skończyła się moja radość Mechanik zadzwonił do mnie ,że górny lewy sworzeń wahacza jest do wymiany, bo jest w opłakanym stanie.Wskoczyłem na neta patrze a cena sworznia to od 300 zł w góre.Załamałem się.Czy muszę wymieniać prawy i lewy?Czy profilaktycznie powinienem wymiecić cos oprócz tego sworznia? Czy ma ktos namiary na coś tańszego? Może cos od innego samochodu? Gdzie kupić? Czy ktos może sprowadzić?
Przegladając aukcje zauważyłem,ze kompletne wahacze są po 299 zł.Czy sworzeń nie jest częścią składową całego wahacza i nie jest lepiej kupić cały wahacz? Chyba ,że się mylę.
Dlaczego biednemu zawsze wiatr w oczy?